Aktywne Wpisy
![Chicoxxx66](https://wykop.pl/cdn/c0834752/eab78027fea36b55e9de5a121bcab85f681bb704bb94875af3ebca0960c1fe3c,q60.jpg)
Chicoxxx66 +166
Może mi ktoś powiedzieć, co takie barany mają w głowie?
Jedziesz sobie DK 90-100 kmh I zawsze trafi się idiota któremu jest za wolno i musi #!$%@?ć grubo ponad normę. Przykład z dzisiaj jadę sobie DK10 około 100 kmh za mną pojawia się Skoda i zaczyna wyprzedzać, później bardzo szybko dochodzi, więc pewnie było lekko 140+
Powinni napisać jakąś ustawę, że możesz zatrzymać takiego gościa i nakłaść mu po ryju. Gardzę.
#
Jedziesz sobie DK 90-100 kmh I zawsze trafi się idiota któremu jest za wolno i musi #!$%@?ć grubo ponad normę. Przykład z dzisiaj jadę sobie DK10 około 100 kmh za mną pojawia się Skoda i zaczyna wyprzedzać, później bardzo szybko dochodzi, więc pewnie było lekko 140+
Powinni napisać jakąś ustawę, że możesz zatrzymać takiego gościa i nakłaść mu po ryju. Gardzę.
#
![smooker](https://wykop.pl/cdn/c0834752/a4824e3717096a67a620404cabee82c89473bcac7d0b75fc71d611d804594451,q60.jpg)
smooker +573
2. Dziewczyna łapie raka. Białaczka. Słabe rokowania.
3. Wielka miłość mimo choroby. Na dobre i na zle... 3 lata mijają.
4. Dziewczyna pokonała raka.
5. Dziewczyna zostawia dotychczasowego chłopaka. "Hehe Anon śmieszna sprawa, chyba to nie to czego szukam".
6. Zdrowa dziewczyna poznaje nowego gościa po miesiącu. Wielka miłość, związek. Za chwilę zaplanowane wesele.
7. Depresja kolegi.
Baby to...
#przegryw #truestory
@MinnieMouse0 Pod chorobę można postawić jakieś problemy czy coś. Dopóki miała problemy to chłopak był ok bo pomagal i nie była z problemami sama. Jak już nie potrzebowała pomocy to nagle stała się nieszczęśliwa w związku.
Nie jest to wcale tak rzadko występujący schemat.
Komentarz usunięty przez autora
Historia opa jest dość oszczędna w detale, ale sam fakt że koleś wspierał dziewczynę w chorobie sugeruje że traktował ten związek poważnie. Szkoda że dziewczyna okazała się głupim #!$%@?
@klossser: Baby to powinny być z nim z wdzięczności, pomimo braku miłości. A on przecież okazywał jest wsparcie i szacunek...
https://i.redd.it/qybmfjwt0ntz.jpg
Gosc sie poswiecil i wkladal zapewne sporo siebie by wspierac laske w tak trudnych chwilach. Tak jak wypunktowali wyzej, "wielka milosc" nie sugeruje raczej bycia razem na sile czy od niechcenia, ale nawet gdyby zalozyc, ze cos z gosciem bylo nie tak (bo przeciez zawsze musi byc, nie? zenada), to tym bardziej powinna mu kazac wypieprzac by nie marnowac jego
@MinnieMouse0: Ja w takiej sytuacji proponuje klasc rowniez lache na bekarty i oplaty alimentacyjne za nie. Po co sie meczyc?
Matka urodzila, matka niech utrzymuje.
@MinnieMouse0: Jak nie była szczęśliwa to czemu z nim była 3 lata?
Po prostu była z nim by być "z kimś" w trudnej sytuacji gdzie większość chadów by ją zlała bo po co z taką się użerać i angażować jak jest pełno innych, zdrowych.
Jak już wyzdrowiała to uznała, że może celować wyżej i zamiast próbować ratować to co ma, zmieniła gościa.
Taka porąbana logika trzymania się jednej gałęzi póki nie złapie
@MinnieMouse0: pytanie bardziej do ciebie, bo gosc zadnego meczenstwa nie odstawial i jak najbardziej chcial z nia byc w zdrowiu i chorobie. Nie w przysiedze a realnie.
Widze ze jestes takim typowym polaczkiem co wyciagajacemu pomocna