Wpis z mikrobloga

1. Kolega spotyka się z dziewczyną. Zostają parą.
2. Dziewczyna łapie raka. Białaczka. Słabe rokowania.
3. Wielka miłość mimo choroby. Na dobre i na zle... 3 lata mijają.
4. Dziewczyna pokonała raka.
5. Dziewczyna zostawia dotychczasowego chłopaka. "Hehe Anon śmieszna sprawa, chyba to nie to czego szukam".
6. Zdrowa dziewczyna poznaje nowego gościa po miesiącu. Wielka miłość, związek. Za chwilę zaplanowane wesele.
7. Depresja kolegi.

Baby to...

#przegryw #truestory
  • 86
laska zachorowała, przeszła przez piekło leczenia, szpitali, długotrwałego złego samopoczucia wszystko z ciaglym wsparciem kochajacego i opiekujacego sie faceta. Gdy w koncu wygrała walkę z rakiem stwierdziła że musi coś zmienić w swoim życiu, akurat znalazla interesujacy zamiennik i kopnęła w dupe typa do którego była bardziej przyzwyczajona niż w nim zakochana, po tym jak zmarnowała 3 lata jego zycia, jego nerwy i bezsenne noce.


@PomidorovaLova: masz, poprawiłem. Teraz jest obiektywnie.
@jej_czarne_oczy: juz o tym kiedys pisalem - jest na to prosty sposob - byc najlepszym.

"Ale nie da sie byc obiektywnie najlepszym we wszystkim / dla wszystkich!" - no wlasnie. Nikt tutaj nie mowil o obiektywnosci, bo w tej sferze jest rzadka. Kazdy/a dobiera partnerke/a wedle potrzeb i preferencji - a te sa rozne.
@jej_czarne_oczy: Poza tym bedziesz w takie "naukowe badania" przeprowadzone przez naukowych naukowcow na naukowej grupie badawczej wierzyl co do joty i bez nuty refleksji to przegrasz walke o zycie z ewentualna paranoja. Jak przygruchasz sobie dobra kobitke i sprawisz, ze bedzie wariowac na Twoim punkcie to bedzie wolala narzekac do konca zycia na te Twoja jedna #!$%@? wade zamiast szukac hipergamicznie lepszej opcji.

Poza tym wbrew tezom podpierajacym sie takimi badaniami
czesc z nich ma mozg i to nim sie kieruje - a lojalnosc i stabilizacja sa dla wielu wazniejsze niz 5 min w lozku z opcja lepsza statusowo


@Xysz: gdy mówimy o relacjach i zbliżeniach to nie ma tutaj miejsca na mózg i logiczne myślenie, chyba nawet tego nie muszę argumentować bo szczególnie kobiety kierują się emocjami i potem to racjonalizują, że tak wyszło.

Jak przygruchasz sobie dobra kobitke i sprawisz,