[chosenon3]

Idę sobie wczoraj do galerii wpłacić #btc do #bitomat. Niestety problem z ekranem dotykowym i dzwonie do obsługi by coś z tym zrobili. Kątem oka widzę z daleka Panią, która stoi w miejscu i mnie obserwuje. No nic dziwnego sobie pomyślałem, przystojny ze mnie pan (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) W miedzy czasie Miła pani na infolinii robi zdalny reset maszyny i wszystko działa jak powinno. Zaczynam wklepywac klucz do portfela i przypominam sobie o pani, która mnie obserwowała, oglądam się za siebie a pani stoi krok za mną i patrzy mi w ekran xD zrobiłem krok do przodu by nie widziała co wpisuje a pani w kontraataku stanęła obok... Zglupiałem, więc pytam grzecznie w czym pani mogę pomóc i że to nie stosowne zaglądać w takiej sytuacji na ekran i czy mogłaby się odsunąć. Na twarzy kobiety pojawia się uśmiech i odpowiada "oj nie, nie ja nigdy nikomu tak nie zaglądam", dosłownie. Odsunęła się a ja kończę transakcję i odbieram kwitek po czym odchodzę a znajoma pani łapie mnie za rękę... Przedstawia się, podaję dziwna nazwę firmy i że pracują nad własną #kryptowaluty, że szukają anioła biznesu i ona wszystko mi wyjaśni na spotkaniu na które powinniśmy się udać ( ͡º ͜ʖ͡º) Z żalem odmówilem...
#takasytuacja
#gownowpis #heheszki #rzeszow

[tomosano]

@chosenon3: A mogły być segzy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[plaisant]

@chosenon3: ładna chociaż była? śmierdzi ta historia jak ryba z zarzutki :)

[chosenon3]

@tomosano Jeżeli masz na myśli wyruchanie mnie na walutę ewentualnie utratę nerki to faktycznie segz był wysoce prawdopodobny.

[Boniekk]

@chosenon3: chłopie coś Ty zrobił ... przegapiłeś szansę życia na dobrą sztunie + branie udziału w przyszłościowym projekcie

[m.....n]

@chosenon3: A już myślałem że skarbówka i na dołek cię zabiorą( ͡° ͜ʖ ͡°)