Wpis z mikrobloga

@klapaucius4: Nie wiem czy sprawdzałeś jak wygląda sytuacja prawna ale w prawie Polskim jest zapisane że kot to zwierze pół dziekie i kierowcy maja na koty uważać a nie koty na samochody. Widziałem jak facet jechał ponad 70km/h i nawet nie hamował widzać kota.. podobne sytuacje w sądzie miały miejsce i sąd murem był za włascicielem kota.. ponieważ nie jesteś w stanie doplnować kota na tyle żeby np przez dzieciaki albo kogoś kto go spłoszy zatrzymać kota w biegu.. kot nigdy nie pojawiał się na jezdni.. wiele razy przy mnie był wypuszczany i nawet nie podchodził do ogrodzenia.. nie wypuszczałem go samego.
Byłem przed domem gdy zobaczyłem sytuacje.
  • 10
zobacz jak wygladało moje ogrodzenie i zrozum moja irytacje.. ludzie to idioci jada po 70-100 na h we wsi gdzie pełno dzieci itp... musialem zadłuzć sie na 2.500zł zeby naprawic ogrodzenie a sprawca zbiegł
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@matematyk2525: Akurat usunąłeś swoje znalezisko, gdy klikam by je przeczytać.
Może wychodzi ze mnie kociara, albo to moja słabość wszystkich zwierząt a zwłaszcza do burych kotów bo sama mam takiego samego rocznego, ale czy twój Tofik przeżył? Jak to się stało, że ktoś go przejechał gdy biedak był w swoim ogródku i jak można wam pomóc?