Wpis z mikrobloga

Jak u was z zarobkami i z wydawaniem?
Na co wydajecie? Dużo wam zostaje?

Ja mam 17 lat, i myśle że nawet gdybym robił w januszexie za 1500zł miesięczne, to zupełnie by mi starczało, nawet sporo by zostawało.

Zakładając że mieszkałbym z matką i dokładał się do rachunków (prąd, internet itp.) i zakupów.

miesięcznie na rachunki wydawałbym ok. 180zł, zakupy 350zł, 40zł abonamenty, bilety 100zł, higena 50zł = 720zł

I zostawałoby mi 780zł na alkohol, jakieś ciuchy, elektronikę i wyjścia gdzieś.

To dużo, czy poprostu za młody jestem?

#pracbaza #zarobki #januszex #pytanie
  • 45
  • Odpowiedz
To dużo, czy poprostu za młody jestem?


@ScarySlender: Ot, młody jesteś i biorąc pod uwagę że utrzymują Cię rodzice to 1500 zł to jest dla Ciebie cholernie duża kwota. Ot dorzucić się rodzicom 500 i masz 1000 na swoje wydatki i zachcianki.

Za to w momencie kiedy masz się utrzymać za tą kwotę to 1500 zł to jest kwota pozwalająca żyć na poziomie stereotypowego głodującego studenta z akademika. Bo dopiero po wyprowadzce te wszystkie małe gówienka których nie zauważałeś upominają się o pieniądze. Kostka toaletowa do kibla, gąbki i płyn do mycia naczyń do kuchni, końcówka do mopa, kret do udrożnienia zlewu, szczoteczka do zębów, proszek do prania, ręczniki papierowe, srajtaśma, skarpetki, gacie, kapcie do gibania po domu, pasta do butów i setki innych małych pierdół które w domu po prostu są i nawet nie wiesz kiedy są uzupełniane bo się nigdy nie interesowałeś ( ͡°
  • Odpowiedz
Zakładając że mieszkałbym z matką i dokładał się do rachunków (prąd, internet itp.) i zakupów.


@ScarySlender: No tak. Zakładając, że praktycznie nie masz wydatków, to takie pieniądze Ci wystarczą.

Mieszkając samemu, to najpewniej na samo jedzenie i picie (jedząc normalnie i pijąc nie tylko wodę), to wyjdzie Ci tyle ile masz teraz kosztów.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ScarySlender: jestem studentem, staram się maksymalnie gotować w domu, wydaje conajmniej 450zl miesięcznie na jedzenie. Nie dasz rady ograniczyć jedzenia za 350 bo albo będziesz głodny albo #!$%@? na smak posiłków (spowodowany jakością składników)
  • Odpowiedz
@ScarySlender: Na studiach miałem 2 miesiące, gdzie przeżyłem za 650 zł(z opłaceniem akademika). Uwierz to jest egzystencja, jedzenie najtańszego żarcia, niezbilansowana dieta, bo za 300 zł nie da się prowadzić odpowiedniej diety. Dodaj do tego opłaty za auto, parking, paliwo, naprawy. Chodzisz do dentysty? Opłacasz go sam? Odłożenie czegoś na czarną godzinę? 10k oszczędności na życie, to jest minimum, które w razie jakiś problemów, pozwoli przetrwać parę parę miesięcy. 2k
  • Odpowiedz
@ScarySlender: miałem takie samo myślenie jak Ty xd Parę lat temu kończyłem technikum, minimalna to było 1200 zł netto i byłem przekonany, że zarabiając tyle to spokojnie mi wystarczy i jeszcze coś odłożę. Znalazłem pierwszą pracę i to nawet w zawodzie (elektronik), za całe 1400zl na miesiąc. Mieszkałem z rodzicami i moje jedyne poważne wydatki to było utrzymanie i zakup paliwa do auta (civic 1.6 LPG). I wiesz co? Taki
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ScarySlender: jak ja miałem 17 lat to zarabiałem około 10zl /h u wujka Janusza. Kazdy od czegoś zaczynał :) głowa do góry. Potrzeby wzrosną w miarę wzrostu pensji. Kiedyś dla mnie 1000 to było dużo i nie wiedziałem co z to kupić a teraz z 5k/mc to niewiele zaoszczędzę.
  • Odpowiedz