Wpis z mikrobloga

@klossser: mój brak prowadzi hurtownię hydrauliczną (trochę też w detal zaopatruje lokalnych majstrów) i dostaje od przedstawicieli różne kalendarze dla swoich odbiorców. Są zwykłe z rurami, rynnami czy tam piecami do ogrzewania, są też z jakimiś dziewczynami w bikini, ale są też zdjęcia typu hardcore z rozwarciem. I mnie zawsze zastanawia co ci ludzie z marketingu tej firmy mają we łbie, że robią takie kalendarze ścienne. Przecież marka takiej firmy może
@klossser:

Blondwłose licealistki znów kąpały się w tej bieli

Ich spódnice skąpsze są niż pensje ich nauczycieli

Koledzy brzdękają w struny, kolegom pękają gumy

Opony na brzuchu, a chcą pań jak kalendarz Pirelli
@klossser: U nas też jest czarnulka w bikini, ale w pomieszczeniu socjalnym, co by aż tak bardzo nie raziło, tym bardziej że czasem przyjedzie ktoś z dzieckiem. (ʘʘ')
I tak - warsztaty nie kupują kalendarzy, tylko najczęściej dostają, a to z hurtowni, a to od jakiejś partnerskiej firmy.
NIE MAMY wpływu na to co drukują na kalendarzach, ale widzę tendencję spadkową i od gołych bab pomału odchodzą
Scooterek - @klossser: U nas też jest czarnulka w bikini, ale w pomieszczeniu socjaln...

źródło: comment_PukvxYXaCzzPSkNk1CKmzEI6OnY543QU.jpg

Pobierz