Wpis z mikrobloga

Jestem u weta ze Sprzęgłem i takiego rakowiska jak w poczekalni już dawno nie widziałem. Same madki z małymi pieskami i bombelkami, oczywiście pieski pospuszczane ze smyczy i musza co chwile podlazic do transportera z kotem i Sprzegielko się stresuje. Wziąłem go z tym transporterem na kolana. Bombelki tez dokazujo, grają z głosem w gry na telefonie drąc przy tym jape jak wbiją level. Masakra. Dajcie dla Sprzęgła parę plusów coby się nie stresował. #koty
John_Clin - Jestem u weta ze Sprzęgłem i takiego rakowiska jak w poczekalni już dawno...

źródło: comment_vQx9irQ5V0lziIFgE70D19rsYBVsMPUM.jpg

Pobierz
  • 48
  • Odpowiedz
@John_Clin To jest też w dużej mierze wina pracowników przychodni, bo nie wyznaczają standardów i nie upominają klientów. U mojego weta nigdy takich problemów nie było, a duże psy są dodatkowo asekurowane przez pracownika w drodze do gabinetu na wypadek, gdyby coś im odwaliło.
  • Odpowiedz
  • 0
@takinick: Tu z reguły tez jest spokój, ale wet niedaleko skupiska jezior i w sezonie oblężenie. Widzialem po rejestracjach ze większość to letnicy, wiec może na wakacjach te reguły współżycia i dobrego zachowania trochę ze tak powiem, popuscily ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@John_Clin: Szczerze mówiąc to nigdy się nie spotkałem z taką sytuacją, o jakiej mówisz, a jeździłem z lekami po weterynarzach i pewnie tak ze setkę gabinetów odwiedziłem, jak nie więcej.
  • Odpowiedz
  • 0
@Xysz: Sral pies te plusy ale trochę daje do myślenia ze jak coś wartościowego zamieścisz to kilka plusów a chory kotek tyle plusów #!$%@?. Nie, nie zbieram plusów bo i po co?
  • Odpowiedz