Wpis z mikrobloga

W Piecu nieco przygasło, więc spróbuję rozpalić zbożnym celem. Miałem okazję poznać ziomeczka jeszcze zanim został samobieżny, no i w sumie dobrze by było, gdyby przestał taki być. Zróbcie tę przyjemność OjcuMarku i dorzućcie choć to 21,37 zł. Sprawa wciąż aktualna, co każdy może sobie sprawdzić na witrynie fundacji nazwiskiem podopiecznego.
https://m.facebook.com/robertanyszkiewicz/posts/498611096975338
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@fenrir7: No w sumie całkiem niedawno, 7 lipca dokładnie, byłem w zborze. Kolega ma nietypowe hobby, chadza po nabożeństwach i konferencjach różnych religii, był m. in. na zjeździe polskich zaratusztrian (mamy ich czterech w całym kraju, trzech mieszka w Wwie). No i raz zaprosił mnie i jeszcze takiego jednego ziomeczka do zboru zamiast na piwo.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@fenrir7: Yep. Nabożeństwo prowadziła akurat kobieta skądinąd. Mająca zresztą pewne problemy z wypowiadaniem tzw. trudnych słówek. Gdy chciała zapowiedzieć credo, brzmiało to "A teraz credo niceańsko-konsts... konsto... wyznanie wiary". Po nabożeństwie śmieszkowałem, że musiała pójść w kacerstwo, bo wypowiedzenie "transsubstancjacja" byłoby zbyt trudne.