Jest w ogóle sens kupować motocykl w tym sezonie? Myślałem nad jakimś 125, bo znajomy chciał sprzedać, teraz planuje jakieś godziny sobie wykupić, ale ile tym pojeżdżę. Nawet do pracy to we wrześniu już chyba ciężko. Wydałbym do 4-5k, bo liczę się z tym że pewnie z 2k na ciuchy trzeba i sam nie wiem czy nie poczekać do wiosny. Niezdecydowany jestem, jeszcze 3 tygodnie temu za samochodem jeździłem ( ͡°͜ʖ͡°) #motocykle
@nvi: Od znajomego elektryka słyszałem że właśnie jesień jest bardziej sucha wbrew pozorom niż lato zazwyczaj. Kilkadziesiąt lat piorunochrony i uziemienia robi. Tylko że przy 10 stopniach rano jechać do pracy motocyklem to trochę słabo :), z rowerem już nawet sobie spokój dałem.
@albertbranka: 10-15st. to właśnie idealna temp. do jazdy motocyklem, specjalnie nie zmarźniesz, ani się na pewno ni spocisz jak przy +25st. Ja do pracy czasami dojeżdżam jeszcze w drugiej połowie października gdy rano jest już nawet w okolicy 0. Przy dobrym ubiorze temperatury poniżej 10st. to żaden problem.
@albertbranka: rower to co innego :). 10 stopni ubrany na moto nawet nie odczujesz. Weź pod uwagę że kask chroni od zimna, wiatru głowę - jeśli kupisz "bez szczęki" to zakłada się apaszkę/bandanę, do tego masz zawsze rękawice - w ręce ciepło, w miarę porządna kurtka to przy +10 nawet podpinki nie zakładam i jest idealna temperatura, w nogi jeszcze nie zimno nawet w zwykłych jeansach. Tak naprawdę, to tak jak
@albertbranka: Do końca listopada na spokojnie pojeździsz. Wszystko zależy od ciuchów jakie będziesz mieć. Swoje pierwsze moto kupowałem we wrześniu i jeszcze się najeździłem.
Na moto można jeździć nawet gdy jest sporo na minusie, pod warunkiem, że wiesz, że asfalt jest perfekcyjnie suchy (a przynajmniej dla mnie ten warunek musi być spełniony). Tyle, że po każdej jeździe wypada opłukać cały moto od soli (jeśli sypali solą) i wtedy przydałoby się by moto odstawiony był w miejscu, w którym jest parę stopni na plusie. Dlatego omińmy dyskusję o mrozach.
@Hamza: Dzięki, sporo się naprodukowałeś. Ale dzisiaj kupiłem samochód, trafiła się na olx w miarę dobra oferta niedaleko, także z moto zrezygnuje w tym roku bo nadszarpnęłoby mi to budżet. Ale linka sobie zapiszę. Wszystkim dziękuje za rady, plan na motocykl chodzi za mną od dawna i zapewne go w końcu zrealizuję.
Znacie kogos w #warszawa kto oferuje uslugi skracania materacy piankowych xD? Kupilismy nasz pierwszy i okazalo sie ze wersalka za wąska (chuopskie oko oszukalo)
#motocykle
Ja do pracy czasami dojeżdżam jeszcze w drugiej połowie października gdy rano jest już nawet w okolicy 0. Przy dobrym ubiorze temperatury poniżej 10st. to żaden problem.
Na moto można jeździć nawet gdy jest sporo na minusie, pod warunkiem, że wiesz, że asfalt jest perfekcyjnie suchy (a przynajmniej dla mnie ten warunek musi być spełniony). Tyle, że po każdej jeździe wypada opłukać cały moto od soli (jeśli sypali solą) i wtedy przydałoby się by moto odstawiony był w miejscu, w którym jest parę stopni na plusie. Dlatego omińmy dyskusję o mrozach.
Co do dodatnich temperatur,