Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Pepcioza: tak przypomniała mi się historia jak kiedyś kolega golił mnie brzytwą. Dziadek i ojciec uczyli go tego fachu. Wszystko przygotowane, pasek skórzany wykorzystany i golenie w w trakcie. Brzytwa już na gardle i w tym momencie słyszę jak kolega kicha... Prawie w gacie popuściłem. Ale spoko tylko ze 2 mm rany ciętej na szyji.
@kupczyk: xD ja kiedyś goliłem brzytwą znajomego w trakcie studenckiej popijawy, nie było tak źle, pierwszy raz goliłem kogoś, samemu nie mając sporego doświadczenia z brzytwą. Skończyło się na malutkim rozcięciu w okolicach ust, jak to jednak bywa z takimi drobnymi rozcięciami na twarzy, trochę krwawo się zrobiło. No ale po alkoholu to nikt się nie przejmuje i wszyscy się cieszą ( ͡° ͜ʖ ͡°)