Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki mam doprawdy zagwozdkę z #logikarozowychpaskow.

Zacząłem się spotykać z dziewczyną.
Pierwsze spotkanie było tylko aby się zapoznać. Było przyjemnie.
Drugie spotkanie poszliśmy do klubu, wypiliśmy, potańczyliśmy było ok.
Trzecie spotkanie jak pierwsze.
I czwarte ostatnie jak drugie w klubie przy wódeczce.

Od początku zachowywałem się jak dżentelmen. Dbałem, ale nie skakałem wokół niej jak małpa.
Wczoraj właśnie na czwartym spotkaniu chciała mnie usilnie pocałować w klubie, ale jej stałe odmawiałem mówiąc że jest pijana i mi jutro podziękuję. Pod koniec spotkania chciała żebym spał u niej, albo ona u mnie, na co też zareagowałem stanowcza odmową.

No właśnie podziękowała mi tak, ale dodatkowo postanowiła że zostaniemy przyjaciółmi.

Dodam że wszystkie kontakty fizyczne to ona inicjowała.

Jakbym dostał w mordę mokrą szmatą.

Najlepsze jest to że mieliśmy jechać na jednodniowe wakacje do innego miasta, bilety kupione, hotel zarezerwowany.

Jechać czy nie? Jak wy widzicie ta sytuację? Jeśli macie jakieś pytania o informacje uzupełniające to pytajcie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wiem zamiast poruchać i zostawić, wybrałem być uczciwy wobec siebie.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 13
  • Odpowiedz
ale jej stałe odmawiałem mówiąc że jest pijana i mi jutro podziękuję. Pod koniec spotkania chciała żebym spał u niej, albo ona u mnie, na co też zareagowałem stanowcza odmową.


@AnonimoweMirkoWyznania: Tutaj popełniłeś błąd i jakoś nie wydaje mi się, że ten wyjazd to załatwi. W jej oczach już jesteś #!$%@? i dziwak. True story. Romantyzm to tylko w książkach.
  • Odpowiedz