Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Madin5_aMmOEe0vxg,q60.jpg)
Madin5 +439
Mirki Mirabelki, inba.
Tl;dr Warszawa rondo ONZ agresywne psy mnie pogryzły, a właściciel psów pobił przypadkową kobietę przechodnia, ktoś może zna tą kobietę albo ma nagrania bo ktoś nagrywał.
Wracając dziś z różową po drodze zobaczyliśmy typa z 2 psami, które zaatakowały innego psa oraz kobietę. Nie byli w stanie oddzielić psów, a typ w pewnym momencie zaczął OKŁADAĆ PIĘŚCIAMI PO TWARZY TĄ KOBIETĘ, nie jakieś cepy na oślep tylko proste bomby
Tl;dr Warszawa rondo ONZ agresywne psy mnie pogryzły, a właściciel psów pobił przypadkową kobietę przechodnia, ktoś może zna tą kobietę albo ma nagrania bo ktoś nagrywał.
Wracając dziś z różową po drodze zobaczyliśmy typa z 2 psami, które zaatakowały innego psa oraz kobietę. Nie byli w stanie oddzielić psów, a typ w pewnym momencie zaczął OKŁADAĆ PIĘŚCIAMI PO TWARZY TĄ KOBIETĘ, nie jakieś cepy na oślep tylko proste bomby
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/23e444ccfd6b0bc1ce008c96a312f886f6017002d79517ade333cca7ba22f878,w150.jpg)
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/MackaCthulhu_s86luvoVV5,q60.jpg)
MackaCthulhu +26
Polacy to są jednak cymbały czasem. Mój kumpel jest z Białorusi, ma kartę Polaka (czyli ma korzenie polskie) i stara się o obywatelstwo, mieszka u nas już jakieś 6-7 lat, pracuje, organizuje akcje pomocowe dla żołnierzy na Ukrainie, jak były protesty prodemokratyczne na Białorusi to pojechał tam też protestować, no ogólnie #!$%@? Łukaszenkę i Putina po całości. Od czasu początku wojny na Ukrainie, już kilka razy został napadnięty na ulicy po usłyszeniu
Mirki jak powiedzieć matce, że skasowałem drugi samochód w ciągu miesiąca?
Dodam jeszcze, że od paru miesięcy matka wie, że regularnie ćpam.
Jechałem trzeźwy, po materiał. Autostrada, 150 na blacie, most na #knurow, coś zaczyna #!$%@?ć w nadkolu, wypożyczony #passat. Odwracam sie, zeby zerknąć czy coś odpadło, odwracam sie z powrotem, auto już mi zjeżdża, panika, próbuje odbić, ale wpadam w poślizg. próbuję założyć kontrę, ale wciśnięte hamulce ciągną mnie na barierkę, zahaczam, obrót, drugi. Na całe szczęście było pusto, więc nie uszkodziłem żadnego auta, ani nikomu nic się nie stało.
Trochę się cykam jej powiedzieć. Nie wiem jak to zniesie, już i tak jej cierpliwość, i nerwy są mocno nadszarpnięte.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@Vetinari: nie wiem, chciałem zerknąć, czy nic nie odpadło, bo strasznie #!$%@?ło.