Wpis z mikrobloga

Bardzo mnie #!$%@? społeczne przyzwolenie na nabijanie się z chudych, przy braku przyzwolenia na nabijanie się z grubych. Chudzielec here. Ciągle słyszę że jestem chudziutki, że na pewno tak mało jem, żebym coś zjadł bo mi będzie słabo, itd. Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale rzadko, na przykład w pracy ktoś powie do grubej osoby, że jest strasznie gruba i może lepiej niech sobie odpuści ten obiad. Kolejny przykład z mojego życia. Pracuję w karetce. Pewnego razu przyjeżdżamy do starszej pani. Jej córka już od progu mówi, że ojojoj taka chudzinka to mojej mamusi na pewno nie da rady znieść do karetki. No #!$%@?. Mamusię znieslismy bez problemu i w sumie nigdy żadnego problemu z tym nie miałem. No wyobrażacie do ratownika, który przyjechał, krzyknąć "dzień dobry, straszny z pana grubas". Wielu ma kompleksy odnośnie bycia grubym i każdego to uraża. Za to regularnie widzę pikachu_fejs.jpg, kiedy odbiję piłeczkę po jakimś przytyku. O, na przykład miałem w szpitalu pacjenta, chudego, wyniszczonego przez raka. Lekarka, lekko przy kości, powiedziała, że chudy robi chudemu ekg. Odpowiedziałem, że przyniosę jej ekg, żeby sama zrobiła, kiedy przywiozą kogoś grubego. No obraza majestatu nastąpiła. Wytlumaczcie mi, skąd takie głupie myślenie
#kiciochpyta #niewiemjaktootagowac
  • 66
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Bardzo mnie #!$%@? społeczne przyzwolenie na nabijanie się z chudych, przy braku przyzwolenia na nabijanie się z grubych.


@acenokumarol: bo można bardzo łatwo przytyć a niesamowicie trudno schudnąć
  • Odpowiedz
@acenokumarol: Wiem co czujesz, mam taką samą sytuacje.
Nawet ludzie nie wiedzą jak ranią takimi odzywkami.
Mało jest ludzi chudych. Zdecydowanie więcej jest grubasów. Dlatego grubas staję się normalny.
Chudy natomiast jest dziwakiem. Dochodzi do tego, że gruby > chudy.
  • Odpowiedz
@acenokumarol: łączę się w bólu. Nigdy nikt się nie krępował komentować mojej tuszy, a raczej jej braku. Jednocześnie nigdy w życiu nie słyszałam, żeby ktoś nabijał się z grubasa, w sensie, żeby mu tak (jak mnie) rzucił w twarz jakiś chamski komentarz.
  • Odpowiedz
@acenokumarol sam byłem w czasach studiów chudziną w okolicach 53kg i znam to, teraz moja córka przechodzi to samo(lvl13) jak leżała w szpitalu to wezwali ją na wizytę do psychologa szpitalnego bo pewnie ma anoreksje czy coś w tym typie. Ale zrób tak grubemu to hurr durr. W społeczeństwie jest takie przekonanie, że powiedzieć chudemu, że czemu taki chudy to troska, ale powiesz grubemu że otyły to obraza
  • Odpowiedz
@ripleyx xD co? Ale przestańcie już z tym, że komuś się coś nie podoba. Mam kumpla, który nawet nie spojrzy na laske jeśli ta nie jest minimum XL, po prostu takie lubi. Ja uwielbiam drobne kobiety, niskie. Jest dziesiątki gustów.
  • Odpowiedz
@acenokumarol: Przyjęło się po prostu, że słowo grubas, gruby itp są po części obraźliwe, dlatego nie słyszysz ich tak często, natomiast jakieś przytyki w stylu misiu są używane w takim samym stopniu jak chudziutki itp.
  • Odpowiedz