Wpis z mikrobloga

Ehh, pamiętam jak żyłem na wsi, to były cudowne czasy. Chodzenie bosą stopą po wielkim ogrodzie, zrywanie płodów rolnych i ich bezpośrednia konsumpcja, obiadki i zabawy do późna na świeżym powietrzu, ogniska, pieczone ziemniaki, żadnego zgiełku i pośpiechu.
A w zasranym mieście sz? Mieszkanie w klitce w klitce, masa sąsiadów, pełno samochodów i halasu, zero spokoju.
Mieszkanie na wsi to jednak wygranie życia.

#przegryw #wies #miasto #gorzkiezale
  • 6
@rouli W żadnym wypadku nie powiedziałem że w mieście jest kolorowo. Wspominam tylko że taki utopijny obraz wsi jest bzdurą. I nie uważam się za wsioka :(