Wpis z mikrobloga

#teatralnakicia <---- tag doobserwowania / czarnolistowania

Teatr: Narodowy Stary Teatr
Spektakl: 'Akropolis'
Reżyseria: Łukasz Twarkowski
Dramaturgia: Anka Herbut na podstawie 'Akropolis' Stanisława Wyspiańskiego
Obsada: Brzyski / Kruszelnicki / Ojrzyńska / Budner / Kaleta / Hajewska - Krzysztofik / Zawadzka / Gałkowska

W końcu udało mi się chyba zebrać odpowiednio myśli, żeby napisać tą notkę wspominkową o wydaje mi się najważniejszym spektaklu jak do tej pory w moim życiu. Mogę chyba śmiało powiedzieć, że ‘Akropolis’ w reżyserii Twarkowskiego otwarło mi oczy na możliwości jakie daje teatr i na to, że teatr wcale nie musi być tylko odtwórczym wystawianiem tekstu już stworzonego przez autora. Zrozumiałem w pełni, że sam tekst wyjściowy może być pretekstem do dyskusji w zupełnie innym zakresie niż proponował to oryginał dramatyczny. Dodatkowo ‘Akropolis’ chyba najmocniej określa estetykę, która odpowiada mi w teatrze zarówno w sferze adaptacyjnej, jak i w sferze aranżacji przestrzeni, kostiumów itd.

Po tym przydługim wstępie mogę już przejść do samego spektaklu, ale jak sami już chyba podejrzewacie będzie to bardziej laurka dla Twarkowskiego i całego zespołu który stworzył tę realizację. Dodatkowo zaznaczam, że niestety nie będziecie mieli szansy już obejrzeć tego spektaklu, ponieważ nowo wybrany dyrektor Starego – Marek Mikos, zdecydował się zdjąć ‘Akropolis’ z afisza.

Reżyserowi od samego początku pomysł przeniesienia ‘Akropolis’ na scenę wydawał się dosyć karkołomny, bo sam tekst Wyspiańskiego jest serią niepowiązanych zbyt mocno fabularnie ze sobą scen rozgrywających się w różnych miejscach takich jak Wawel, Troja czy też miejsca znane z Biblijnej przypowieści o Jakubie i Ezawie. Do adaptacji tego tekstu można było podejść na wiele sposobów, jednak Anka Herbut współpracująca z Łukaszem Twarkowskim spróbowała podejść do dramatu Wyspiańskiego zupełnie niespodziewanie. Skoro sam tekst wyjściowy nie jest do końca jasny i nie do końca wiadomo co sobie myślał Wyspiański pisząc go, nadajmy mu nowy sens odnoszący się do naszych czasów (prywatnie uważam, że ‘Akropolis’ napisał dla beki, żeby patrzeć jak ludzie będą starali się w pełni je zrozumieć).

W samym tekście dramatu Wyspiański zebrał najważniejsze tropy kulturowe dla naszej cywilizacji, zgromadził je w jednym miejscu aby pokazać co pozostało lub też pozostanie po kulturze Europejskiej, jakie skrawki przypowieści, historii będą świadczyć o tym kim byliśmy. W finałowej scenie dramatu dochodzi do zawalenia się Katedry na Wawelu – swoistego Akropolu polaków, miejsca gdzie leżą królowie polski i gdzie zebrane są relikwie przeszłości.

Analogicznie Herbut i Twarkowski pytają – co zostanie po nas, współczesnych ludziach. Poprzednie pokolenia mają swoją katedrę na Wawelu, nam pozostaje rzeczywistość wirtualna, naszym Akropolis będą puste serwery, na których awatary ludzi – cyfrowe duchy, będą w kółko zapętlać bez kontroli swoje akcje, uwięzione w cyfrowej rzeczywistości. Pojawia się też pytanie, czy my sami żyjąc nie tworzymy sobie więzienia w sieci i nie przeżywamy całego życia właśnie tam i tak naprawdę nie wiemy czy tworzymy więzi i interakcje z osobami które żyją czy też z osobami które już dawno odeszły.
Sceny nakładają się na siebie, zwielokrotniają, są powtarzane po kilka razy, jednak różnią się małymi detalami, które pozwalają w pełni je zrozumieć, dopowiedzieć sobie i uzupełnić. Świetnym przykładem jest scena rozmowy Hektora i Priamusa, która powtarza się aż trzykrotnie pod rząd i za każdym razem zawiera więcej tekstu aby finalnie, przy ostatnim powtórzeniu wybrzmieć w całości i dać się zrozumieć z całym bagażem emocji, które targają bohaterami, dodatkowo wtedy w pełni już rozumiemy czemu Hekuba (fantastyczna i naprawdę ulubiona Iwona Budner) zanosi się histerycznym śmiechem gdy dochodzi do znamiennego dialogu pomiędzy Hektorem a Priamusem: „Moja wola! Walczyć” / „Za nas? Za miasto?” . Dodatkowo ten zabieg potęguje wrażenie, że cały spektakl to szalony i zawirusowany dysk który odtwarza fragmenty programów, strzępków kulturowych tropów, dzieł kultury czy też zagubionych pozostałości po jakiejś cywilizacji, która na ten nieszczęsny dysk wgrała całe swoje dziedzictwo.

Niesamowite jest też to, że mimo obrania takiego klucza interpretacji aktorzy przez 90%spektaklu mówią tekstem Wyspiańskiego i sam tekst ma szansę wybrzmieć w pełni.
Od strony wizualnej spektakl jest wręcz monumentalny, scenę zapełnia ogromna ściana zbudowana z sześciennych kubików, która odpowiednio podświetlona wygląda tak futurystycznie, że jestem w stanie uwierzyć, że zupełnie chwilę wcześniej ktoś ja wykradł ze Strefy 51. Cały czas jesteśmy bombardowani projekcjami, wspaniałą muzyką i doskonałym aktorstwem. Dodatkowo ogromne wrażenie robiło mapowane na żywo ciała który wyświetlane w formie punktowych form ich ciał nad sceną, w pewnym momencie okazywało się, ze te niematerialne projekcje były przedstawieniem żyjących ludzi, mniej materialnych i trwałych od ich cyfrowych wersji.

Na ogromne brawa zasługuje Małgorzata Hajewska – Krzystofik za rolę Kasandry, ta aktorka jest niesamowita w każdym spektaklu, ale naprawdę robi piorunujące wrażenie jako ochłap człowieka wgrany w komputerowy system, powieszona na haku niczym porcja mięsa u rzeźnika.

‘Akropolis’ jest doskonałym przykładem jak robić spektakle które są trudne w odbiorze i jednocześnie bardzo abstrakcyjne i hermetyczne. Łukasz Twarkowski jest idealną przeciwwagą dla Garbaczewskiego, który robi puste spektakl o niczym, przepełnione tanim efekciarstwem, które nic za sobą nie niesie.
Gdybym mógł wskrzesić jeden spektakl, to byłoby to właśnie ‘Akropolis’ bo mam wrażenie, że było w nim jeszcze wiele do odkrycia i niestety nie będę miał już szansy próbować zrozumieć niektórych scen i sekwencji. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że gdzieś w jakimś archiwum Starego leży dysk z nagraną realizacją tego spektaklu i że samo dla siebie ‘Akropolis’ stało się cyfrowym Akropolis.

Trailer Spektaklu

#teatr #krakow i troche #gruparatowaniapoziomu
kiwi_intrygant - #teatralnakicia <---- tag doobserwowania / czarnolistowania

Teatr...

źródło: comment_Nkr74ilqBwdvrmfGKkfISZ5fYQ8EtB94.jpg

Pobierz