Wpis z mikrobloga

@grzegorek-andrzej: W skrócie, bo to historia jakich wiele zapewnę. Piramidziaki są natarczywi i po 2 minutach zwykłej rozmowy, przechodzą do "biznesu" z tego co wiem XD W moim przypadku było podobnie. Pytania dokąd lecisz? gdzie pracujesz itp po chwili już sam mówi o wielkim biznesie i że leci na spotkanie na sto czy więcej osób w luksusowym hotelu. Później gadka o kilkunastu oddziałach na świecie, jachtach szefa czy jakiś helikopterach, już