Wpis z mikrobloga

@kiszczak: no ale co w tym złego, że na imprezie pije się alkohol? W dedykowanych pociągach na woodstock, w których raczej nie było osób postronnych, to owszem, zawsze trwała jedna wielka impreza, na której spotkałeś zarówno piwo kraftowe jak i tanie wino. Nie wiem jak jest w tym roku z tymi pociągami, bo jeżdżę samochodem od kilku lat.
  • Odpowiedz
Bo ludki muszą jakoś odreagować swoje frustracje. Większość piwniczków żyje jakimiś mitami tworzonymi przez skrajnie ideologicznie media i tabloidy, powielają stereotypy


@ppp0laczek: Jakie mity, jakie stereotypy? Przeeciez wygląd tej babki i chlanie amareny z gwinta w pociągu zdaje sie wszystko potwierdzać
  • Odpowiedz
@Heibonna: Jezus maria, jak dobrze że jestem normalny i nie muszę się użerać z pseudowannabe punkami i resztą komercyjnych odmętów, smacznej amareny i pływania w błocie. Całe szczęście że jesteśmy ludzmi cywilizowanymi.
  • Odpowiedz
w takich momentach jak ten wstydzę się, że siędze na tym portalu... Ludzie ogarnijcie się. To, że wy całe życie gracie tylko w gry nie znaczy, że ktoś kto lubi się wyczilować przez parę dni na woodstocku jest od razy menelem/brudasem/ćpunem.
  • Odpowiedz