Wpis z mikrobloga

@agareas: Miałem, jak gość się nie zatrzymał na stopie, odbiłem w prawo i urwałem tylko lusterko na jego samochodzie. Gość po wszystkim uciekł, a gdybym mu zapakował w drzwi to mógłby źle skończyć. Nie było widać tablic na nagraniu, ale znaleźli go bo samochód był firmowy, a
ogólnie to lepiej mieć niż nie mieć ;)