Wpis z mikrobloga

@edward-bumowski: Rozumiem dodawanie liści do aromatu, dodajmy trujących liści których zjedzenie może skończyć się śmiercią.
To gdzie tu jest argument żeby nie móc oderwać szypułki i gałęzi od pomidora i kupić bez?
Nawet jeżeli TRUJĄCE gałęzie też niektórzy dodają do AROMATU.
niech robią co chcą, ale dlaczego ja mam za to płacić i być nazywanym januszem jak oderwe?
  • Odpowiedz
@Wojciechovsky: Jedna dzbaniara z mojej pracy jakiś czas temu się chwaliła, że jak kupuje bombelkom bułki to ona robi tak, że wszystkie pakuje do 1 woreczka i te droższe wkłada w środek tak by te tańsze zakryły. ()
  • Odpowiedz
@bobikufel na to odpowiedziałem Ci w swojej drugiej wypowiedzi. Absolutnie nie dyskutuje nad słusznością tego, że są sprzedawane w jednym czy drugim miejscu razem z kawałkiem krzaka. Będę chciał kupić z łodyga, pójdę i kupię tam gdzie takie sprzedają, będę chciał bez kupię gdzieś indziej.
  • Odpowiedz
@bobikufel: pracuje w hurtowni warzyw i niektóre kartonu z pomidorami mają łodygi i zazwyczaj są tańsze od tych bez łodyg, ale to się różni jeszcze odmiana, świeżością itd.
  • Odpowiedz
@bobikufel nie wiem czy jest bardziej świeżo dzięki temu ale wiem że można je dodać do sosu i mają dużo więcej aromatu niż sam pomidor. W ogóle nie rozumiem problemu w biedronce sa i takie i takie a ponadto możesz sobie iberwac te ogonki. Ja ksjbiscje lubię te z ogonkami bo ładnie wyglądają i czasami dodaje ich do sosu. Przecież to kosztuje grosze
  • Odpowiedz
  • 0
@bobikufel jak dorośniesz i pójdziesz już na dział warzywny zamiast na zabawki to zobaczysz, że pomidory na gałązce są najładniejsze. Oczywiście nikt tutaj nie sprzedaje badyla z korzeniami, a same gałązki przy pomidorach.
  • Odpowiedz