Wpis z mikrobloga

Gdyby ktoś mnie widział, bardzo by się niepokoił o mój stan zdrowia. Tak mną telepię, dycham głośno i leżę skurczony przez problemy z sercem, że powiedziałbym, że mam wszystkie możliwe zaburzenia pracy serca xD
Najlepsze że jak zwykle tak mnie to bawi i zamiast depresji z zejścia, wpadam w euforię i cieszę się jak głupi z uśmiechem na twarzy. Przyjemne to na swój sposób, ale jednocześnie niepokoi w cholerę.
Jakieś pomysły żeby uspokoić się fizycznie? Elektrolity, magnez i witaminki już przyjęte.


#narkotykizawszespoko
  • 20
@Jagoo: Jaranie z władem to jeden z moich ulubionych mixów, obchodzi się jakoś bez takich problemów. Dopiero, stopniowo na zejściu się zaczyna problem. Dobrze że w porę zleciałem na ziemie, żeby odpuścić sobie, a jeszcze chciałem trochę polecieć. Jak wstałem to całe ciało aż zaczęło wibrować, głowa w dół na wszelki wypadek żeby krew dopływała do mózgu xD
@qwertty321: Miało być medycznie, microdosing. Ale stwierdziłem że raz mogę pozwolić sobie na trochę więcej... i coś poszło nie tak, jak zwykle. xD
Więcej czegoś takiego nie będzie, i nie jest to kolejne takie #!$%@? na jakiś czas. Czasem żeby zrobić porządek w głowie, trzeba wpierw zrobić sobie niezły bajzel ;)
@Hissis: Jeden hexenowy ciąg na stałe #!$%@?ł mi organizm. Z sercem to i bez strimów mam czasem problemy.
Dwa
@oremio_: Co #!$%@? XDDDDDDDD 2 dni to za dużo? xdddddddddddd
Mordeczko 2 dni to nie ma sensu nawet ruszać xD
Tak się kończy wrzucanie rc gówna, suplementuj chociaż jakieś omega-3 jak lecisz z prondem
albo zostań przy heroinie, żebyś statystyk zgonów po władku nie podnosił XD
@Hissis: Mówię że za dużo tematu, a nie dni ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wład wchodzi mi na serce jak nic innego. W ogóle zejścia fetowe są dla mnie najcięższe. Co ciekawe wychodzi na to że natomiast po mecie, ze wszystkich strimów najlżejsze xD
@oremio_: Jak masz takie cieżkie zjeby, to w ogóle nie schodź xD
Walenie włada to sztuka, piękna sztuka xD
a na taki stan to polecam 5mg rolki wrzucić,
ewentualnie zaryzykować(tego nie polecam) i #!$%@?ć lajna xD
@Hissis: Kiedyś było pięknie, ale coś mi się później w głowie zaczęło psuć i fizycznie po hexie też się #!$%@?łem. To nie dla mnie.
No chyba że z umiarem, ale jak się odpalę, nie znam takiego słowa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@oremio_:Ja dziękuję Bogu, dorastałem w takim czasie. Że były narkotyki, nie #!$%@? dopalacze.
Dobra fetka Cię nie zora tak szybko, o ile nie jesteś idiotą xD
@Hissis: Tydzień temu mocno się zraziłem do kryształów i stwierdziłem żeby jednak jak najdalej się trzymać od tych wynalazków. Po fecie przynajmniej trzymam fason i nie robię z siebie przećpanego debila... oczywiście o ile jem z umiarem, a nie gramami, przypalając do tego jointy co chwila jak to właśnie się zdarzyło ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@oremio_: "kryształ" xD zawsze kisne jak to słysze, jedna nazwa(bardziej to forma), tysiąc substancji xD
Nie rozumiem też po co jarać na prądzie, jakieś to #!$%@? absurdalne, a można się nabawić solidnej psychozy, jak to chyba właśnie u Ciebie wystąpiło.
To ile Ty przez te 2 dni zjadłeś tematu tak właściwie?
@Hissis: Lepiej mówić kryształ niż mefedron xDDD
Psychozy? Psychozy to ja mam gdy palę bez fety. Ogólnie mj mogę tylko z prądem, inaczej w ogóle niekontaktuje, popadam w lęki i dzieją się nieciekawe historie. Samą fetą się przecież nie skuję, a z paleniem jest fajna faza i zejście psychiczne też bardziej do ogarnięcia.
@oremio_: w sumie kryształ to kryształ, DOBRZE KLEPIE, świeżynka 50zł seba poleca, po #!$%@? wnikać xDDDDD
Tak sie składa, że też nie mogę jarać zielska od kilku lat, ale nie rozumiem po co 'skuć się' po fecie, dla mnie to jedynie #!$%@? piękny stan który daje nam władek. Już wolałbym emkę wrzucić xD
Jak te zejścia tak bolą, to #!$%@? kwetiapine, i dziekuje dobranoc xD