Wpis z mikrobloga

Taka sytuacja:

Mam w znajomych loszkę co pracuje jako stewardessa w liniach lotniczych i jest taką eko-sapio-pozerką. Wrzuca co raz jakieś gówniane artykuły o tym jak to Polska zanieczyszcza środowisko i powietrze (żaden inny kraj tylko PL), jak to powinniśmy zrezygnować ze wszystkiego aby ratować planetę i co chwilę wrzuca swoje zdjęcia gdzie siedzi z jakąś książką i linki do memów typu "czytam wienc jezdem yntelygentna/kto nie czyta ten jest gupii". Oczywiście nie widzi sprzeczności między tym co wstawia a tym w jaki sposób sama żyje (linie lotnicze co trują powietrze emisjami gazów/podróże samolotem przyczyniając się do tego jeszcze bardziej/nie ukończyła studiów/nawet jej kumpela wytknęła, że w lodówce mają w #!$%@? plastikowych opakowań z jedzeniem). A teraz to w ogóle dała do pieca jak wrzuciła filmik z erupcji wulkanu gdzie się nią zachwyca a jak przypomniałem o konsekwencjach emisji gazów przez taki wulkan to skwitowała "no tak... ale natura jest piękna!" (òóˇ)

Co tacy ludzie mają we łbach? Czy naprawdę są takimi hipokrytami czy po prostu celowo starają się nie widzieć tego, że ich pseudo-intelektualne wypociny są tak samo puste jak oni? ¯\_(ツ)_/¯ Nie wiem dlaczego tak mnie to #!$%@? ale mnie #!$%@?...

#logikarozowychpaskow #lewackalogika #p0lka
  • 4
No ja wychodzę z założenia, że bez łatwych dziewczyn byśmy mieli strasznie pod górkę i są one potrzebne tak samo jak te co łatwe nie są :) Podobnie z Chadami... jakby ich nie było to na co żaliliby się wszyscy spod tagu #przegryw ?( ͡° ͜ʖ ͡°)