Wpis z mikrobloga

@Wojujacy_Agnostyk: Bardzo mi to przypomina dobrze znaną chińską szkołę buddyzmu będącą pod dużym wpływem taoizmu (to słynne taoistyczne wu-wei , nie-działanie) ale buddyzm jako całość nie jest żadnym monolitem, istnieje dużo szkół itd. To podejście przedstawione w tej książce, czyli metoda, proces, ścieżka którą się kroczy jest bardzo stare i sięga historycznego Buddy.Są starożytne dzieła w pali i sanskrycie które to opisują.Natomiast jestem całkowicie świadom że Zen podchodzi do sprawy inaczej
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Wojujacy_Agnostyk: Sama Harris'a widziałem tylko raz na podkaście u Joe Rogana i nie mogę się wypowiedzieć.Ale to nic nowego bo szkoły materialistyczne i agnostyczne były już w czasach Buddy.W ogóle współczesny buddyzm zachodni jest bardzo agnostyczny.W TMI do momentu do którego doczytałem autor nie wspomina o reinkarnacji ani razu, a to była koncepcja bardzo ważna dla buddyzmu pierwotnego.
  • Odpowiedz
@Dreampilot: Harris #!$%@?ł odosobnienia w Birmie w tradycji Mahasiego, jego przyjacielem jest Joseph Goldstein, więc koleś wi co robi i na pewno ma jakiś wgląd. Jego apka do medytacji jest bardzo dobra, chociaż droga, ale zdecydowanie najlpsza apka do medytacji na rynku, wchodzi dość głęboko, nie pomija głębi nauk, chociaż wiadomo, nie robi tego tak dosadnie jak TMI.
  • Odpowiedz
  • 0
@Dreampilot Nie tylko buddyzm zachodni. Sam zen/son jest bardzo agnostyczny.
Generalnie buddyzm jest dużo mniej mistyczny niż religie bliskowschodnie. - choć odlamow o szkół jest wiele. Mistyczne z wpływami hinduizm też się zapewne znajdą.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Variv: Dokładnie tak.Wszystkie tradycyjne szkoły buddyjskie akceptowały reinkarnację i prawo karmy ale te koncepcje nie były w samym centrum uwagi.W Zen się to chyba jeszcze bardziej uwidoczniło być może ze względu na odrzucenie tekstów buddyjskich no i trzeba wziąć pod uwagę wpływ taoizmu filozoficznego który na ten temat milczy.Współcześnie na zachodzie bardzo rzadko się o tych ideach mówi dlatego że buddyzm nie skupia się na tym i być może z obawy
  • Odpowiedz
@CarlGustavJung:

nie pomija głębi nauk,


Nie wiem co rozumiesz przez "głębię nauk" ale moim zdaniem koncepcja samsary i kondycji ludzkiej jest punktem wyjścia duchowości indyjskiej, hinduistycznej czy buddyjskiej.Jeśli Harris jest agnostykiem to znaczy że traktuje medytacji nie jako środek czy metodę na wyjście poza samsarę tylko po swojemu, zresztą tak jak większość z nas.No chyba że tą samsarę zawęża tylko do jednego życia ale nie o to w myśli indyjskiej chodziło.Ostateczny
  • Odpowiedz