Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wczoraj przyjechala do mnie różowa i oznajmiają, że idzie z koleżanką na piwo. Pytałem czy też mogę iść, usłyszałem, że to typowo babskie spotkanie "psiapsi" (laska ma 25 lat, a używa tego denerwującego określenia). Oznajmiłem, że skoro przyjechała do mnie to powinniśmy spędzić razem czas, skoro widujemy się w weekendy. Uznała, że to bardzo często i żebym już nie wymyślał idzie sama i koniec. No to spoko, nie robiłem już problemów. Wróciła zadowolona i miło spędziliśmy resztę czasu, aż do dzisiaj do 15:30, gdzie oznajmiłem, że idę z ziomkami nad wartę się napić wódeczki. Ucieszyła się najpierw, bo myślała, że ja zabieram ( ͡° ͜ʖ ͡°). Wyobraźcie sobie jej #!$%@? gdy usłyszała, że jednak idę sam, bo to "typowo męskie spotkanie" xD. Spakowała się obrażona i pojechała do domu. A ja właśnie się szykuje na picie zimnej wódeczki. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow no i w sumie dla mnie #heheszki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 34
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@VonHautkopf: @Siemahej: rozumiem, że wy z kumplami wychodzicie na wódeczkę w tygodniu? ( ͡° ͜ʖ ͡°). Co z tego, że kumple są na miejscu, skoro spotykają się tylko w weekend, bo większości wtedy pasuje.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: prawidłowo, ale niby nie do końca. Chyba, że wrócisz z tej wódeczki po takim samym czasie jak ona i trzeźwy tzn. na tyle by spędzić z nią resztę wieczoru. Różnica między wyskoczeniem na kawę z "psiapsi" (btw z kim Ty sypiasz człowieku, jak ma mentalność dziecka to tak niebardzo) na 3 godziny, a zachlaniem się z kumplami, powrotem późną nocą i bycie skacowanym następnego dnia.
  • Odpowiedz