Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wczoraj przyjechala do mnie różowa i oznajmiają, że idzie z koleżanką na piwo. Pytałem czy też mogę iść, usłyszałem, że to typowo babskie spotkanie "psiapsi" (laska ma 25 lat, a używa tego denerwującego określenia). Oznajmiłem, że skoro przyjechała do mnie to powinniśmy spędzić razem czas, skoro widujemy się w weekendy. Uznała, że to bardzo często i żebym już nie wymyślał idzie sama i koniec. No to spoko, nie robiłem już problemów. Wróciła zadowolona i miło spędziliśmy resztę czasu, aż do dzisiaj do 15:30, gdzie oznajmiłem, że idę z ziomkami nad wartę się napić wódeczki. Ucieszyła się najpierw, bo myślała, że ja zabieram ( ͡° ͜ʖ ͡°). Wyobraźcie sobie jej #!$%@? gdy usłyszała, że jednak idę sam, bo to "typowo męskie spotkanie" xD. Spakowała się obrażona i pojechała do domu. A ja właśnie się szykuje na picie zimnej wódeczki. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow no i w sumie dla mnie #heheszki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 34
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania z tego wychodzi na to, że związek na odległość, więc skoro ona przyjeżdża do Ciebie (Twojego miasta) to malo okazji ma do spotkania przyjaciółki.

Ty masz kumpli na miejscu.

#!$%@? sie zachowales w tym wypadku

Dokładnie, tym bardziej, że widac ewidentnie, że zrobiłes jej na złość. Co innego, jakbys przykładowo zrobił po jakims czasie, ale nie, od razu niemalże. To ją pewnie tak zdenerwowało.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie wiem czy historia prawdziwa czy zmyślona ale powiem jedno ... typowa baba, taka przez "b". Księżniczkowe wychowanie gdzie zawsze i wszędzie w centrum zainteresowania, właśnie wychodzi bokiem.

PS. Uważaj. Takie często trzymają beta orbiterów.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: co za żałosne zachowanie. Najpierw się godzisz na coś ci Ci się nie podoba jak kundel z podkulonym ogonem. A później się mścsz jak 15 latek obrażony na rodziców. Albo Ci się nie podoba że różowa idzie na damskie spotkanie. Więc artykułujesz to jasno i wyraźnie, albo to akceptujesz i nie ma problemu. A nie „tak, tak, kochanie, idź. A ja później Ci #!$%@? w zemście”.
  • Odpowiedz