Wpis z mikrobloga

@Plemnik_w_Gardle: Nie żartuję, ostatecznie żadnego mandatu nie było (ogólnie panowie podjechali bo jeździłem ze znajomymi wózkami na zakupy po parkingu, a auto stało obok). Szanowny pan milicjant wjechał z piskiem na parking (o 1 w nocy) xD
  • Odpowiedz