Wpis z mikrobloga

T1.A2 - Poszukiwania tajnego korytarza w zigguracie Sina
#lacunafabularniereptilianie
#lacunafabularnieczarnolisto - zbiorczy tag do czarnolistowania

------------------------------------------------------------------------------
Projekt wykonany

Podobno najtrudniej znaleźć jest to, co leży nam dosłownie pod nosem. Największa budowla w mieście była przez jej mieszkańców traktowana jako element krajobrazu. Może to z powodu upadku wierzeń i szacunku dla kapłaństwa. Może z powodu oślepiająco jasnego zielonego promienia, który łączył ziggurat z niskim zielonym niebem nad miastem.

- Używaj dluta w miejscu łączenia kamiennych bloków - cierpliwie tłumaczył Herlock Sholmes. - Jeżeli dojdziesz do wału ziemnego, daj mi znać.

Prace były prowadzone szybko i sprawnie, momentami zbyt intensywnie. Wokół zigguratu zrobiło się gwarno i momentami hałaśliwie. Dla części uczestników było to długo wyczekiwanie przerwanie monotonii dnia codziennego. Dobry humor udzielił się niemal wszystkim.

- Janutarze, dobrze kopię? - zachichotał Enlil, ale jego pytanie nie spotkało się z reakcją pytanego.

Wesołą atmosferę przerwał przeraźliwy krzyk As'biournaxa. Wszyscy pobiegli do wejścia niewielkiego tunelu, który mężczyzna kopał w stronę środka zigguratu mniej więcej w połowie jego wysokości. As' przytrzymywał odrętwiałe, krwawiące ramię, wpatrując się zszokowany w...

- Co to do cholery jest? - zapytał na głos Anu. Jednocześnie podszedł bliżej, by zobaczyć połyskujący, promieniujący ciepłem metalowy rdzeń, który z pewnością był przyczyną rany As'biournaxa.

- A... Anu - Badacz usłyszał za sobą łamiący się głos jednego z robotników. Wołany odwrócił się i momentalnie pobladł. Wszyscy wpatrzeni byli w stojącego kilkanaście metrów od nich jaszczura w pełnej zbroi. Pojawił się znikąd, nikt chwilę wcześniej ani go nie widział, ani go nie słyszał. Jaszczur powoli zaczął się rozglądać po zgromadzonych. Nachylił się nad ręką As'biournaxa, wyciągnął z kieszeni podłużny metalowy pręt, przypominający sztylet. Zbliżył go do ramienia przerażonego rannego, a gdy zielony promień trysnął na jego ranę, wydał z siebie nieludzki okrzyk. Gdy światło zgasło, mężczyzna padł nieprzytomny na ziemię, a jaszczur odwrócił się na czymś, co u człowieka byłoby piętą i skierował swoje kroki w stronę Eufratu. Nikt nie miał odwagi go śledzić, ale uwagę zgromadzonych zwróciło stęknięcie As'biournaxa. Gdy stojący w pobliżu spojrzeli na jego ranę, nie mogli uwierzyć własnym oczom. W miejscu poszarpanej skóry znajdowały się szwy, podobne do tych na tkaninach. Od babilońskich ubrań odróżniała go jedynie połyskująca zielonym blaskiem czarna nić, trzymająca jego skórę na ramieniu.

- Nic mi nie jest - odparł As'biournax, nieco speszony swoim omdleniem. - Co robimy?

------------------------------------------------------------------------------

Podejmij decyzję, plusując JEDNĄ z dwóch opcji poniżej. Czas na podjęcie decyzji do 18.07 do godziny 15:00. W przypadku braku deklaracji, bohater podejmie domyślną decyzję.

@kolorowy_jelonek, @Krzychu-M, @Uaimmiau, @TynkarzCzwartejSciany, @eliot123, @HeroesIV, @Gregua, @Grzechu10g, @meinigel, @pocotosienoginoco, @ZdenerwowanyBialorusin, @Waspin, @kacpiboss, @Awerege, @kryienox, @Sqbfd, @Yokaii, @Patryk_z_lasu
  • 8
As'biournax

As'biournax był proszony przez niewiasty, żeby przestał pracować. Ale on był już przyzwyczajony. Ludzie pytają: "Przecież prawie zginąłeś a do tego jaszczur cię znalazł?" As' na to: "Cóż, tydzień zaczął się ciężko, ale to nie powód do pesymizmu; czasem tak bywa". Usłyszał również słowa zakłopotania i zdziwienia skąd jaszczur się o tym dowiedział. As' odpowiedział: "To pewnie przypadek, jesteśmy bardzo dobrze zakonspirowani", oglądając się na tłum ludzi w i na zewnątrz
Drabulok z daleka obserwował jaszczura zbliżającego się powoli do rannego As'bjournaxa. Życie w Ur uczyło, żeby nie przywiązywać się do innych ludzi, ponieważ szybko mogli zostać zabici tak jak teraz ten nieszczęśnik.

- No i mamy pierwsze trafienie - Drabulok pomału wyciągnął z płóciennego worka kamienną tabliczkę z bingo.

Po chwili podniósł wzrok i zauważył wstającego z ziemi i otrzepującego się z piasku As'bjournaxa. Nie mógł uwierzyć własnym oczom co się właśnie