Wpis z mikrobloga

@1jeden11:
Pije 20 kilka lat bez przegotowywania, prosto z kranu i niby żyję, chociaż ciężko powiedzieć jak się to na zdrowie przekłada. Podobno jakieś tam chlory i tego typu rzeczy są dodawane, żeby bakterie zabić, ale to już by się ktoś inny musiał na ten temat wypowiedzieć.
Z doświadczenia wiem, że w dużym mieście, w którym obecnie przebywam, woda smakuje odczuwalnie gorzej niż ta ze wsi, gdzie kiedyś mieszkałem.
Inne
  • Odpowiedz
@phantomer007: no dokładnie, wczoraj piłem wodę z czajnika i smakowała tragicznie, jeszcze zdążyła nasiąknąć tym osadem z czajnika. Kiedyś w moim mieście z którego pochodzę przyjeżdżała rodzina z większego miasta po wodę bo im lepiej smakowała. Ciekawe czy te chemie wyłapują te filtry, bo podobno są jakieś estrogenne
  • Odpowiedz
@1jeden11 zależy od lokalizacji, np. w Warszawie czy Olsztynie woda z kranu ma bardzo dobre parametry i w pełni nadaje się do picia prosto z kranu. Jest wręcz lepsza niż spora część wód źródlanych. W innych lokalizacjach trzeba czytać na stronie lokalnych wodociągów.
  • Odpowiedz
@1jeden11: Możesz zrobić badanie wody i dowiedzieć się jak dobra jest, miejska powinna być ok, nawet nieprzegotowana. Jak mieszkasz na wsi i masz wodę z jakiegoś źródła na górce to zawsze gotuj żeby pasożyta nie złapać, bo w zbiornikach pływa syf i możesz złapać jakieś gówno(choć nie musisz).
  • Odpowiedz
@VitalyiPOL: no i tak samo z rurami, a mieszkanie zmieniam dość często. Chodzi o to, że oni zbadają mi np zawartość chloru a mnie np interesują rzeczy typu pozostałości po lekach itp.
  • Odpowiedz