Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Bardzo_Wsciekla_Mebloscianka: to jest wyjątkowo egoistyczne i wciąż potęguje problemy wymienione wyżej.

O ile sam fakt niechęci potomstwa jest w miare ok, o tyle przekonywanie do tego innych jest skrajną nieodpowiedzialnością. Tak może myśleć tylko osoba nastawiona hedonistycznie, która ma gdzieś co ze światem będzie po jej śmierci.

Temu też ten obrazek nie ma sensu bo z jednej strony używacie argumenty jakoby antynatalizm miał rozwiązać te problemy a z drugiej.. No właśnie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Bardzo_Wsciekla_Mebloscianka: co oznacz krzywda? Gdzie się kończy wolność jednego a drugiego człowieka?

Antynataliści próbują grać "oświeconych" na problemy ludzkości. Jednak jedyne co powodują to ich potęgowanie. Jak?

A jak inaczej chcesz zmienić świat jak nie przez wychowanie następnego pokolenia by działało lepiej na dobro ludzkości? Umierając bez potomstwa dajesz znać światu że fizycznie antynatalizm nie ma sensu, jak i reszta poglądów jakie głosisz bo nie przekażesz ich dla następnego pokolenia. Tak
@sorek: Jeszcze jedno - czemu miałbym mieć dzieci, żeby im przekazywać myśl antynatalistyczną kiedy mogę nakłaniać już istniejących ludzi do antynatalizmu, którzy będą nakłaniali jeszcze młodszych, a tamci młodsi jeszcze młodszych o ile to będzie konieczne. Nie będę tworzył sobie mojego małego robola misjonarza jak to sporo ludzi ma w zwyczaju.
@sorek: Przecież okazać zainteresowanie tym co będzie po mojej śmierci można w inny sposób niż posiadając potomka. Można równie dobrze robić to co napisałem komentarz wyżej i nie wychodzić przy tym na hipokrytę robiąc dzieci będac antynatalistą.