Wpis z mikrobloga

@ramzes8811: Ja bym dodał: dopilnujcie aby wasze dziecko było aktywne fizyczne (sport itp) żeby nie było w przyszłości ulańcem albo suchoklatesem, żeby było dynamiczne (wycieczki, dyskoteki, ogniska itd) a jeśli dowiecie się że jest ofiarą jakiegoś szkolnego patusa i nie potrafi się bronić to wiedzcie że ponieśliście porażkę i wychowujecie przegrywa.
  • Odpowiedz
@leje_benzyne_do_diesla: nie ciole. Jezeli ktos go gnebi to idziecie, lapiecie smarkacza za fraki, podnosicie na pol metra do gory i przyciskajac do sciany mowicie, ze jeszcze raz i zarowno on jak i jego stary beda zbierac zeby z ziemi.
  • Odpowiedz
@ramzes8811: Ta, znam tabuny gimnazjalnych gwiazd które w tym momencie a byle w sweterku o 7 rano po browarka biegna.. Faktycznie życiowe rady.. A znam równiez osoby które w takim gimnazjum były #!$%@? a teraz konkretne chłopaki. Ale wykopkowi nie wytłumaczysz. Wszystko to wina KOGOŚ, a to rodziców a to nauczycielek a to jeszcze świętego Mikołaja
  • Odpowiedz
@ramzes8811: kolejna rzecz to posylanie do technikum na gownokierunek albo na studia szkolnych przecietniakow "bo synus zdolny to da sobie rade"...

Lepiej poslac do zawodowki ktora przynajmniej skonczy i bedzie mial fach w reku.

Moj rocznik taki byl... Czasy wprowadzenia gimnazjow (ponownie) i nie posylanie do zawodowki "bo tam same patusy". 10 lat po fakcie te "patusy" maja warsztaty samochodowe a ludzie z klasy ktorzy skonczyli technikum na gownokierunku pracuja
  • Odpowiedz
Rodzice pamiętajcie- kiedy wasze dzieciaki będą w szkole to, jeśli chcecie im pomóc być ludźmi sukcesu, bardziej dbajcie nie o ich oceny tylko o ich status wśród rówieśników, ich samopoczucie oraz socjalizację z innymi. To wszystko będzie dla ich sukcesu w życiu o wiele bardziej ważnie niż 5 z matmy na świadectwie.


@ramzes8811: To tak bardzo prawdziwe, że aż gówno prawdziwe.
  • Odpowiedz
@ramzes8811: ale o status u rówieśników trzeba walczyć samemu...czasami pomoc starych może się zakończyć źle. A może i nawet w większej części przypadków? Chyba, że chodzi o to, żeby za bardzo nie odstawało w sensie ubioru czy coś. Aczkolwiek jak byłem w szkole w takich czasach, że bieda potrafiła się bawić z półbogatymi, bo bogatych wtedy oglądaliśmy w telewizji ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@ramzes8811:
->hehe ale nasz mariuszek to spokojny, nigdzie nie wychodzi, dziewczyny mu tam nie w głowie, kto to widzioł żeby chłopok 16/17 lat latał po jakichś dyskotekach wiadomo jak tam teraz markomany i w ogóle halinka daj spokój. grzeczne dziecko wyjdzie na ludzi

dwa lata później, anonek ma fobię społeczną i siedzi 37/21 w piwnicy

-> hurr #!$%@? #!$%@? na swoje !!! ile mosz lat nie na taką #!$%@? cie
  • Odpowiedz
  • 0
@ramzes8811 mam nadzieję że przez status nie sugerujesz że powinno się dzieciom kupować wszystkiego co najdroższe bo inaczej ich status podupadnie?
  • Odpowiedz
@ramzes8811: x #!$%@? D

W sumie to bym szanował ale tan pjona z matmy może jednak zaważyć na tym do jakiej licbazy się dostaniesz (tak jak w moim wypadku), a później ta licbaza może przełożyć się na to jak zdasz maturę i na jakie studia się dostaniesz, a na studiach możesz już zawrzeć konkret znajomości które ułatwią Ci życie

Ilość znajomych z którymi utrzymuję kontakt 10 lat po skończeniu licbazy? 0
Ilość znajomych ze studiów z którymi utrzymuję
  • Odpowiedz
@ramzes8811: Socjalizacja może ma sens jak chodzisz do szkoły z Oskarkaim których starzy są dyrektorami w bankach/firmach albo coś takiego. Ja pochodzę z wioski 150 mieszkańców gdzie co drugi gówniak miał FAS i rzucali się cegłówkami na przerwach a mój kolega z ławki był synem woźnej więc... w takiej sytuacji socjalizacja Ci gówno daje (ba, dzieciak w takim środowisku nawet nie powinien się socjalizować) i musisz się jak najszybciej stamtąd
  • Odpowiedz