Wpis z mikrobloga

@kupkesobieciagne: miałem 900ng. silnik, długo nic, hamulce, długo długo nic, zawieszenie. żeby dojść do fajnego prowadzenia się:
* sprężyny + amortyzatory
* wahacze z vectry A
* grubszy stabilizator
* rozpórka "pająk" na przód
* mocowanie maglownicy
to chyba takie minimum - ja odpuściłem :) nie jest to auto na tor, ale 1000km w jeden dzień było nieodczuwalne.
  • Odpowiedz
wytłumaczcie mi


@niko444: Radzkie w motoryzacji, fejkowe zjawisko hajpu. Same auta to konstrukcyjna mdłość, przednionapędowe, nieprecyzyjne flaki z klasy średniej, przez większość czasu na bazie tanich opli. Jeszcze smutniejsze jest to, że znajdziesz części podzespołów z Lanosa, bo one również mają tą samą bazę. xD
  • Odpowiedz