Wpis z mikrobloga

Niby mam zaraz 17 lat ale według moich rodziców zachowuje się jak emeryt, brak jakiegokolwiek zapału do kontaktu z innymi , a ja po prostu wolę spędzać czas sam ze sobą niż z głupimi ludźmi.
  • 73
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Ezev: 17 lat - czas technikum/liceum/zawodówki. Skoro jesteś taki mądry to pewnie chodzisz do liceum. Nie wierze, że nie ma tam ani jednej mądrej osoby, która lubi czytać, uczy się dobrze i nie chodzi n------a co weekend.
  • Odpowiedz
@Ezev z takim podejściem za kilka lat będziesz pewnie dyndał ¯\(ツ)/¯


@DonnieDarko: przestancie powielac te dyrdymaly, w tym kraju wiekszosc doroslych po 25rz zyje trybem praca/żona/dom i tak do 70tki. I jakos wielu sie nie wiesza a tbh powieszenie sie to i tak jest najlepsze co mozna zrobic zyjac na tym swiecie ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Ezev też tak miałem do czasów studiów, tam wreszcie poznałem ogarniętych ludzi z którymi mam kontakt cały czas mimo, że się większość rozjechala po Polsce. Życzę Ci tego samego.
  • Odpowiedz
@Ezev: Chcialbym zeby wtedy gdy mialem 17 lat podszedl do mnie jakis anonimowy mirek na ulicy i zeby mi powiedzial, to co teraz mowi ci tutaj normictwo... i zebym wzial sobie to jeszcze do serca.

Mowie ci typie, lepiej sie p-----c, nawet kosztem czesciowego odmóżdżenia, spowodowanego przebywaniem z normikami, bo teraz patrzysz na to inaczej, ale im blizej trzydzieski tym bardziej bedziesz zalowal ze nie imprezowales gdy byl na to
  • Odpowiedz
@wypokowy-egzorcysta widocznie,źle mnie zrozumiałeś.Po prostu całe życie,byłem "inny",a w pewnym wieku doszedłem do wniosku,że to źle wpłynęło na mnie i na całe moje życie.Ale wcale mi nie chodzi o to żeby się dostosowywac do innych tylko może czasami warto posłuchać innych,a nie ślepo iść za swoimi przekonaniami i czasami spróbować czegoś innego. Co nie znaczy,że w jego przypadku musi być tak samo.
  • Odpowiedz
@DonnieDarko: Nieumiejętność nawiązywania kontaktów jest zaburzeniem według mnie. Być ograniczonym społecznie z powodu np. złego wychowania nie jest tym samym, co brak potrzeby ciągłego przebywania z ludźmi.

Zrozumiałem Cię
  • Odpowiedz
@Shatter: zaskocze cię ale wielu facetow to takie same debile i wariaci jak niektore baby.
A tak na serio to kwestia kręgów w jakich sie obracasz. Debile są i u kobiet i u facetow. Pisanie, ze tylko kobiety są wariatkami jest slabe bo to gowno prawda :)
  • Odpowiedz
z takim podejściem za kilka lat będziesz pewnie dyndał


@DonnieDarko: Ja mam takie podejście od urodzenia chyba, nie tak daleko do 30stki i jestem bardzo zadowolony z życia. Nie mam ani jednego aktywnego znajomego (nie licząc pogadania przez jakiegoś FB na odległość) poza pracą i mój różowy ma dokładnie tak samo. Koledzy z pracy którzy mnie rozumieją, bo robią podobne rzeczy + różowy z podobnym podejściem + popisanie z randomami
  • Odpowiedz
@Ezev spoko, tez tak mialem w tym wieku, nawet myslalem, ze nigdy nie porucham xD
Dobra rady:
1. O ile prawda jest, ze wiekszosc ludzi jest glupia jak but, to przelotny kontakt towarzyski z tymi baranami w niczym Ci nie zaszkodzi i nie trzeba od razu zamykac sie na nich.
2. Trzeba znalezc sobie jakas grupe osob, ktorych nie uwaza sie za debili i lubi sie z nimi spedzac czas. Calkowita izolacja szkodzi na mozg, czy tego chcesz czy nie i prowadzi na pętle.
3. Nie warto robic sobie wyrzutow z powodu tego, ze nie jest sie aktywnym w towarzystwie. Lepiej zaakceptowac ten fakt i byc soba, chociazby na 100slow innych przypadalo jedno Twoje w rozmowie.
4. Laski lubia tez cichych facetow, o ile w ogole da sie z nimi pogadac. Jak w towarzystwie jest kilku zabawnych, energicznych Oskarkow pieprzacych bzdury, to cichy Mirek, o ile nie wyglada jak gowno i czasami sie usmiechnie, potrafi pozytywnie sie wyroznic w oczach troche bardziej ogarnietych lasek - wydaje sie ciekawy i skomplikowany, a w wieku 17lat laski jeszcze potrafia przejac inicjatywe
  • Odpowiedz