Wpis z mikrobloga

No i nadszedł niespodziewany koniec komiksu The Walking Dead.
Ostatni zeszyt czytało się świetnie i po tylu numerach (193!) naprawdę nieźle podsumował całą historię.
Kirkman napisał, że chciał skończyć serię gdzieś po 72 zeszycie i opisał swój pomysł - naprawdę zacny, ale faktycznie w ten sposób mogła się skończyć seria w tym momencie.
Niemniej zakończenie, moim zdaniem, jest satysfakcjonujące.

Ktoś jeszcze jest po lekturze, czuje niedosyt?

#thewalkingdead #komiks #komiksy #zombie
CKNorek - No i nadszedł niespodziewany koniec komiksu The Walking Dead.
Ostatni zesz...

źródło: comment_2udX3Z35FsY016t4LAX0GAtTOjw6EBJv.jpg

Pobierz
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@WhiteRaven12: Mnie bardzo dłużył się wątek z Neganem, w komiksie jak i w serialu. Bardzo liczyłem na to, że w serialu nie przeciągną tego tak bardzo, no ale cóż, my widzowie możemy sobie tylko kręcić nosem.

Komiks po Neganie moim zdaniem siadł. Czytałem już z przyzwyczajenia i nie czułem takich emocji jak gdzieś do 110 czy 120 zeszytu. Zresztą zachęcam Cię do przeczytania całego tekstu Kirkmana, bo można się sporo
  • Odpowiedz
Helikopterów w komiksie nie kojarzę (może już pamięć nie ta, ale tak to jest, jak nie czyta się całości ciągiem, tylko czeka miesiąc na kolejne 20 stron komiksu : D), myślę, że nie pojawiają się wcale. Może się mylę i to kwestia gołębiej pamięci : D


@CKNorek: byl jeden jedyny, za czasow wiezenia, kiedy przypadkiem wprowadzil Rikow do Gubernatora

Odnosnie niespodziewanej koncowki, tak w skrocie:
1. W KONCU, od dluzszego czasu klimat mocno przysiadl i
  • Odpowiedz
@DryfWiatrowZachodnich: Fajne podsumowanie : ) Ja czytając ostatni zeszyt odczuwałem jakiś... nie wiem, niepokój połączony z zadowoleniem. Fajnie było widzieć, jak historia się kończy, jak Carl wyrósł na silnego chłopa i może nieco wdał się w ojca : D Bardzo szkoda mi było Ricka, ale OGROMNY plus za to, jak zginął - już tłumaczę, jak ja to odbieram.

Jestem fanem takich scenariuszy, gdzie nie każdy umiera bohaterską śmiercią. Jak w
  • Odpowiedz
@CKNorek: I jeszcze dodam ze jakos dziwnie zle sie teraz czuje. Niby od mniej wiecej polowy Alexandrii moj poziom wciagniecia bardzo spadl, raz na miesiac sobie o tym komiksie przypominalem, ale jednak towarzyszy mi dobre 5-6 lat. Kawal zycial. I nagle koniec. Co ja mam teraz zrobic z soba?

Ogolnie to mam dziwne wrazenie ze przez ten czasowy przeskok Carl mial jakis kryzys tozsamosci, dlatego tez wycofal sie na jakies
  • Odpowiedz
@DryfWiatrowZachodnich: Komiks gorąco polecam czytałem go raz wiele lat temu i wspominam do dziś jako dobrą lekturę. Jeśli szukasz czegoś mega #!$%@? w klimatach... #!$%@? apokalipsy, to jest Crossed, nie jest to o zombiakach, jednak ludzi męczy jakaś choroba. Niemniej jest zryty na maksa, a jak mówiłem, ja komiksów przerobiłem mało, więc nie mam zbyt wielu rzeczy do polecenia.

Ciekawe, na co teraz rzuci się Kirkman. Nie że jakoś rzucę
  • Odpowiedz