Wpis z mikrobloga

@rzep: coś takiego, demonstracja siły, niekoniecznie ze wskazaniem kogoś lepszego.
Coś jak u nas czasami kluby opozycyjne wyciągają karty do głosowania, wychodzą z sali czy co tam wymyślą żeby złamać kworum żeby partia rządząca nie mogła czegoś przyklepać. Koniec końców i tak nie są wstanie zaproponować niczego sami, bo nie mają większości, tylko chodzi o pokazówkę
@rzep: no taki, że kandydat którego wsparli okazał się zwycięzcom. Sukcesem w tym wypadku jest to że Polska znalazła się w obozie zwycięzców i to wygląda, że miała tam jakąś rolę i inne kraje się podłączyły a nie odwrotnie.