Wpis z mikrobloga

@mctortillabezmex: zrób znalezisko, wykopię. Ogólnie to wypadałoby to gdzieś zgłosić, bo sprawa wraca co roku, a Jeronimo Martins nic sobie z tego nie robi...

http://wyborcza.biz/biznes/7,147743,23619787,sklepy-zastawiaja-towarem-wyjscia-ewakuacyjne-w-weekendy-ledwo.html?disableRedirects=true

My jako naród niestety jesteśmy dzbanami. Jak dojdzie do tragedii to znicze w social media albo inne łańcuszki, solidarność z rodzinami ofiar i inne pierdoły, zamiast myśleć i zapobiegać.
@mctortillabezmex: Nigdy nie zrozumiem, dlaczego ktokolwiek robi zakupy w Biedronce. O ile to nie jest jedyny duży sklep w Twojej okolicy, to dosłownie każda opcja jest lepsza. Biedronka to syf, patologia klientów, kolejki, #!$%@? produkty i - z tego co wiem - żadna wielka oszczędność. W czasach, kiedy na każdym rogu są po dwa sklepy, wybierać Biedronkę to trzeba być dzbanem.
Te #!$%@? sklepy biedronkowe są za małe, powciskali to gówno w małych lokalikach i teraz nie wyrabiają. Jak można z małego pomieszczenia robić biedronke, tylko dlatego bo jest osiedle. Ludzie jak te cepy - idą, i stoją w kolejkach, i się cisną...ahh szkoda gadać. Jak mam iść na zakupy to wolę iść do DINO, ewentualnie jak chce przestrzeni i mniej tłoku to do Lidla.