Wpis z mikrobloga

aborcja ze względu na płec a aborcja ze względu na chorobę to jest kolosalna różnica


@Piottix: Aborcja na życzenie nie dotyczy chorób/wad wrodzonych połodu.
  • Odpowiedz
@Benhaler: Tylko że to się trochę różni. Aborcja na życzenie jest wybierana zazwyczaj wtedy, jak kobieta miała wpadkę, nie chce dziecka bądź wie, że nie zapewni mu dobrej przyszłości. A artykuł jest o aborcji żeńskich płodów - a to dlatego, że w miejscach takich jak Chiny czy Indie posiadanie córki jest "nieopłacalne". A że w Chinach przez jakiś czas istniała polityka jednego dziecka, to było to bardziej widoczne - córka
  • Odpowiedz
@Shawnee: Aborcja ze względu na płeć jest formą aborcji na życzenie. Bycie przeciw jednej, a popieranie drugiej, to hipokryzja.

Usuwanie płodów ze względu na płeć to więc dyskryminacja - uprzedzenie do posiadania córek, bo uważa się je za gorsze i mniej przydatne od chłopaków, więc się ciążę taką usuwa i próbuje znowu, żeby tym razem zrobić syna.


Dyskryminacja konkretnie kogo? Żeńskich płodów czy żeńskich zlepków komórek?
  • Odpowiedz
@Benhaler: No nie do końca, bo na usuwanie żeńskich płodów ma wpływ presja kulturalna i bliskich rodziny. Jak mąż nie chce córki, to co ma kobieta zrobić? Ano idzie usunąć, bo chłopaków uważa się za bardziej przydatnych, a masa facetów ma ego wywindowane i nie poczują się facetem, aż przysłowiowo nie wybudują domu, nie posadzą drzewa i nie spłodzą syna, a córek nie chcą. Poza tym kobietom w tych krajach
  • Odpowiedz
@Shawnee:

Jak mąż nie chce córki, to co ma kobieta zrobić? Ano idzie usunąć,


A jak mąż nie chce dziecka, to co ma kobieta zrobić? Ano idzie usunąć.

Chiny zarówno aborcję ze względu na płeć, jak i prenatalne diagnozowanie płci dziecka, zakazały. Takie aborcje dalej są wykonywanie jako zwykłe aborcje na życzenie, choć nie w takim stopniu jak wcześniej. Pojawiło się także podziemie aborcyjne. Czy to nie przypadkiem nim straszą
  • Odpowiedz