Wpis z mikrobloga

Właśnie szukamy miejscówki na #wesele ze swoim #rozowepaski #rozowypasek i mam taką smutną konstatację - im fajniejsze i mniej standardowe miejsce od pełnych beżów i brokatu, pamiętających lata 90. i garsonki wszystkich ciotek z powiatu sal weselnych, tym bardziej towarzyszy mu taka pełna egzaltacji i oderwania od rzeczywistości atmosfera. Zaraz pojawiają się tam wedding planerki, właściciele prosecco vanów i inni wannabe-influencerzy, którzy spuszczają się nad pięknem tego miejsca w sposób, który wywołuje u mnie konieczność przejścia się po pokoju z żenady ( _)
Co gorsza, właściciele takich miejsc szybko to łykają i zaczynają z wami rozmawiać opierając się na tych samych argumentach plus podwyższają cenniki bo popyt/podaż sam się zaczyna się tym cringem generować. A ja chcę zwyczajnie zorganizować tradycyjne wesele w bardziej estetycznym anturażu ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#przemyslenia #przemysleniazdupy
  • 4
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@starface: przecież to normalne że jeśli jest duże zainteresowanie to właścicielem podnosi cenę, sam też byś tak zrobił. Nawet jak ludzie wynajmują mieszkania i mają w uj chętnych na swój obiekt to często zdejmują ogłoszenie i podnoszą cenę bo czemu niby nie mieli by więcej zarobić?
  • Odpowiedz
@starface: Przecież prosecco van, dagerotypobudka czy pokaz tresera dzikich zwierząt nie są obowiązkowe na weselu i jak wynajmujesz sale to bez tego typu ekscesów ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz