Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jak podczas mszy w katolickim kościele powinien się zachowywać niekatolik? Nie chodzę do kościoła od 18 roku życia. Wcześniej zachowywałem się jak wierzący, więc wstawałem, klękałem itd. Teraz jestem ateistą, po apostazji itd. ale nie jestem żaden wojujący itd. Idę na ślub kościelny kolegi. I zastanawiam się jak się powinienem zachowywać.
Mam normalnie siedzieć czy wstawać i klękać tak jak wstają i klękają wierzący?
Z jednej strony siedzenie moze zostać źle odebrane, że niby obrażam ich uczucia religijne.
Ale klękanie tylko dla picu gdy dla mnie to nic nie znaczy jest chyba jeszcze gorsze?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 69
  • Odpowiedz
jak już wstawałeś ze nie odstawać od reszty to tym siadaniem przy klękaniu trochę słabo


@zaba34: dlaczego ma padać na kolana przed Bogiem, którego wg niego nie ma? Klęczenie jest wyrazem oddania i poniekąd poniżenia. Osoba niewierząca też zasługuje na zachowanie jakiegoś szacunku dla samego siebie.
  • Odpowiedz
@InsaneMaiden: chodzi o szacunek dla wiary tego, dla którego tam przyszedł. Jeśli tak mu to przeszkadza to może przecież nie wchodzic do świątyni. To jest dla katolików miejsce kultu jakby nie patrzeć. I jak mowie, jeśli mu nie pasuje kleczenie to w tym szczególnym momencie powinien przynajmniej stać - tak robią tez katolicy, którzy np. z powodów zdrowotnych klękać nie mogą.
W kościele obowiązują pewne zasady. Jeśli ktoś nie chce
  • Odpowiedz
@zaba34: jestem osobą wierzącą. Wg mnie niewierzący w kościele jeśli nie chce klęczeć, to może sobie siedzieć, czy tam stać. Dla mnie nie ma to absolutnie żadnego znaczenia. Jedno jest pewne - postawą klęczącą pokazujemy swój szacunek i uniżenie przed kimś, przed kim klękamy. Dla mnie jest to Bóg. Niewierzący nie mają powodu się uniżać.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nigdy nie klękam, zawsze siadam, żeby "nie rzucać się w oczy" (bo po co?), nie wykonuję żadnych znaków krzyża, czy innych. Z szacunku dla wiary innych nie sięgam z nudów po telefon, nie wzdycham i nie wywracam oczami, mimo że czasem na tych uroczystościach można znieść jajo. Ot, po prostu. Jak wszyscy wstają, to ja też, jak siadają, to ja też. Nikt nie zwraca na to uwagi poza moherami,
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: agnostyk po apostazji here, byłem na trzech ślubach kościelnych od momentu kiedy zostałem agno.

Przy otrzymaniu zaproszenia od razu poruszył tę kwestię, z jedną parą młodą doszedłem do wniosku, że zostanę przed kościołem, ale tylko ze względu na bardzo wojującą katorodzinę młodej. W dwóch innych wypadkach powiedzieli że ich to nie boli, cyt. "zachowuj się jak Ci sumienie nakazuje, my się nie obrazimy, wiemy że nie jesteś katolikiem". Głównie
  • Odpowiedz