Wyskakiwały mi filmiki tego całego Atora i kilka obejrzałem w całości. Takie obserwacje.
Ciekawe czy Ator zna jakieś języki. Bo zauważyłem, że jak komentował coś o Rosji to nawet rosyjskiego nazwiska nie był w stanie poprawnie przeczytać (a to był artykuł po polsku). Właściwie to tak przeczytał, że tylko poczatkowe pare liter brzmiało podobnie. No i jak to wygląda - gość mieni się jako erudyta, autorytet, a nie jest w stanie nawet przeczytać nazwiska dotyczacego omawianego tematu. Nazwiska czytanego tak jak się pisze. A teksty zagraniczne to czyta z translatora. Wiecie jak to jest z sensem tekstu przepuszczonego przez Google translate. A on to dosłownie czyta i analizuje tak jak mu wyskoczyło i interpretuje te pokraczne zdania. Nawet sam mówi, że to translator jak widzi, że części zdania nie pasują do siebie.
Ostatnio był film o rzekomych zaprosinach Putina do Auschwitz przez prezydenta Izraela, to Ator chociaż niby powoływał się na rosyjska agencje Tass operował zwrotami użytymi na podrasowanym propagandowo streszczeniu tego tematu jakie były np. na gównoblogu zmianynaziemi. Nie zauważył, że rzekomo źródłowy tekst agencji Tass ma inną wymowę niż to co on mówił i tych zwrotów dodanych przez zmianynaziemi i użytych przez Atora w oryginale nie było. Nie zdziwiłbym się jakby on to wziął temat z tej stronki, ale wstydził się podać ją jako źródło i podał agencyjną Tass, ale interpretacje miał taką jak w zmianynaziemi.
Gość w kilku miejscach kaszle jakoś tak obleśnie ( i to dosyć długo) i nawet przepraszam nie zawsze powie. Dobrze, że słucham tylko dzwięku bez obrazu rzężącego Atora. Niekiedy mówi tak zawile, że podaje jakieś wnioski nie pasujące treścią do poprzedniej części wywodu i chyba się czasem nawet zorientuje, bo kończy watek, albo nawet filmik. Z drugiej strony nie dziwie sie temu przy takim wydłużaniu filmów poprzez lanie wody.
Nie zdziwiłbym się też, gdyby spora czesc ogladających filmy i łapkujacych robiła to z litości. Ator o to żebrze niemiłosiernie. Mogą na to wskazywać komentarze. Stosunkowo niewiele dotyczy własciwej treści filmu. Masa to wyproszone wpisy ''wpis dla zwiekszenia zasiegu'' a czasem nawet skrót ''kdz'' bo Ator mówił, że nawet takie mu pomagaja. Albo jak Ator powie w 2 minucie 40 minutowego filmu, że jest goraco to do tego nawiąże wiecej wpisów niż wielu zagadnień z filmu. Ewentualnie komentarze sa ogólnikowe lub dotycza tytułu, miniaturki tak jakby były pisane na siłe przez kogoś kto i tak filmu nie oglądał. Czyli komentarze w rodzaju '' co oni wyprawiaja'', ''jak długo bedziemy na to pozwalac'' pasujace do większości jego filmów o polityce. Czasem wytykałem oczywiste błedy i nigdy nikt rzeczowo się do tego nie odniósł. Nie mówię o Atorze, ale i o widzach. Tak jakby tam nie było dyskusji tylko boty wpadały się wpisać.
@szurszur: ogladam, a raczej słucham to z jednego powodu - mówi tak monotonnie ze zasypiam XD Jedni słuchają ASMR przed snem, a ja tego spaślaka, któregpo poglądów nie podzielam XD
@szurszur: go da się tylko słuchać jak idzie się spać. Kurde przy niektórych ASMR ciężko zasnąć a jak takiego atora sobie puścisz i zacznie ci gadać i gadać i gadać to po 5-15 minutach filmiku zasypia się z automatu xD
Bo widownia Atora to w większości 13-latki strugające "egzbertuff" z polityki, którzy puszczają go sobie do snu/gier/robienia śniadania/głaskania mnicha by matka nie usłyszała etc. , którzy mają w dupie co mówi.
A on nagrywa wyraźnie na #!$%@?, kaszlem próbuje wzbudzić litość, struga eksperta po przeczytaniu dwóch artykułów z szurstronek. Jak tylko mu to wypomnisz na YT to cię oleje. Na grupie z miejsca ban na ryj. Tak samo na PW, jeszcze ci
@krzysztof-marcin-rybacki: A ja mam wtyczkę blokującą reklamy to nawet nie wiem. Ale pamiętam, że ludzi pisali o wydłużaniu filmów jak się tylko da żeby wiecej reklam wcisnąć.
@szurszur: ten kolo w ogole nie powinien zabierac glosu xD on jest wg definicji ewidentnym polglowkiem gdyz jest echem wiernie cudze powtarzającym słowa - w tym przypadku slowa z gownoportali xD
@komiks42: No gdzieś takie teksty znalazł to wszystko przedstawiał. Inne wersje jakie podał, że Amerykanie zbombardowali Czarnobyl a jeszcze kolejna, że sami Sowieci doprowadzili do awarii bo chcieli sprawdzić skutecznośc swoich służb ochrony przed skażeniami w realnych warunkach i sprawdzić czy sa gotowi do rozpętania III wojny swiatowej. Wg tego co mówił test wypadł źle i w efekcie zrezygnowali z ataku na NATO.
Ciekawe czy Ator zna jakieś języki.
Bo zauważyłem, że jak komentował coś o Rosji to nawet rosyjskiego nazwiska nie był w stanie poprawnie przeczytać (a to był artykuł po polsku). Właściwie to tak przeczytał, że tylko poczatkowe pare liter brzmiało podobnie.
No i jak to wygląda - gość mieni się jako erudyta, autorytet, a nie jest w stanie nawet przeczytać nazwiska dotyczacego omawianego tematu. Nazwiska czytanego tak jak się pisze.
A teksty zagraniczne to czyta z translatora.
Wiecie jak to jest z sensem tekstu przepuszczonego przez Google translate.
A on to dosłownie czyta i analizuje tak jak mu wyskoczyło i interpretuje te pokraczne zdania.
Nawet sam mówi, że to translator jak widzi, że części zdania nie pasują do siebie.
Ostatnio był film o rzekomych zaprosinach Putina do Auschwitz przez prezydenta Izraela, to Ator chociaż niby powoływał się na rosyjska agencje Tass operował zwrotami użytymi na podrasowanym propagandowo streszczeniu tego tematu jakie były np. na gównoblogu zmianynaziemi.
Nie zauważył, że rzekomo źródłowy tekst agencji Tass ma inną wymowę niż to co on mówił i tych zwrotów dodanych przez zmianynaziemi i użytych przez Atora w oryginale nie było.
Nie zdziwiłbym się jakby on to wziął temat z tej stronki, ale wstydził się podać ją jako źródło i podał agencyjną Tass, ale interpretacje miał taką jak w zmianynaziemi.
Gość w kilku miejscach kaszle jakoś tak obleśnie ( i to dosyć długo) i nawet przepraszam nie zawsze powie. Dobrze, że słucham tylko dzwięku bez obrazu rzężącego Atora.
Niekiedy mówi tak zawile, że podaje jakieś wnioski nie pasujące treścią do poprzedniej części wywodu i chyba się czasem nawet zorientuje, bo kończy watek, albo nawet filmik.
Z drugiej strony nie dziwie sie temu przy takim wydłużaniu filmów poprzez lanie wody.
Nie zdziwiłbym się też, gdyby spora czesc ogladających filmy i łapkujacych robiła to z litości. Ator o to żebrze niemiłosiernie.
Mogą na to wskazywać komentarze. Stosunkowo niewiele dotyczy własciwej treści filmu.
Masa to wyproszone wpisy ''wpis dla zwiekszenia zasiegu'' a czasem nawet skrót ''kdz'' bo Ator mówił, że nawet takie mu pomagaja.
Albo jak Ator powie w 2 minucie 40 minutowego filmu, że jest goraco to do tego nawiąże wiecej wpisów niż wielu zagadnień z filmu.
Ewentualnie komentarze sa ogólnikowe lub dotycza tytułu, miniaturki tak jakby były pisane na siłe przez kogoś kto i tak filmu nie oglądał. Czyli komentarze w rodzaju '' co oni wyprawiaja'', ''jak długo bedziemy na to pozwalac'' pasujace do większości jego filmów o polityce.
Czasem wytykałem oczywiste błedy i nigdy nikt rzeczowo się do tego nie odniósł. Nie mówię o Atorze, ale i o widzach. Tak jakby tam nie było dyskusji tylko boty wpadały się wpisać.
#pracowniktvn #ator
#polskiyoutube
źródło: comment_RCScJpys4g093FZ41evy1QgdBF9gLeod.jpg
PobierzJedni słuchają ASMR przed snem, a ja tego spaślaka, któregpo poglądów nie podzielam XD
@Myszoskocznia: włącz sobie muzykę relaksacyjną, i głowa odpocznie i zaśniesz...
A on nagrywa wyraźnie na #!$%@?, kaszlem próbuje wzbudzić litość, struga eksperta po przeczytaniu dwóch artykułów z szurstronek.
Jak tylko mu to wypomnisz na YT to cię oleje.
Na grupie z miejsca ban na ryj. Tak samo na PW, jeszcze ci
@szurszur: Podziwiam, ja odpadam już przy wstępie gdy przez 15 minut #!$%@? w ogóle nie na temat.
Co to wicekról wielkiej lechii czy co?
polglowkiem gdyz jest echem wiernie cudze powtarzającym słowa - w tym przypadku slowa z gownoportali xD
Wg tego co mówił test wypadł źle i w efekcie zrezygnowali z ataku na NATO.