Wpis z mikrobloga

@DulGukat: Mieszkaliśmy wtedy w UK. Od początku podejrzewałam, że wybrała go na chrzestnego, bo funty jej w głowie brzęczały. Była jedyną osobą, która na fakt, że wracamy na stałe nie zareagowała radością. Wręcz przeciwnie, mówiła, że będzie nam bardzo ciężko w Polsce. Wcale nie jest ;D
  • Odpowiedz
@Doomino: no tak, bo tam "lepsze pieniądze" to i bombelkowi skapnie. Szkoda w sumie, że nie mam takiego kogoś "w rodzinie", chętnie bym potrolował. Albo może mam, w sumie z wieloma nie utrzymuję stosunków.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@kamyczeq: nic bardziej nie wkurza niż goście z prezentem dla bombelka :-P #!$%@? zabawek a tu kolejna :-\..... A i pisze to posiadając bombelka :-P
  • Odpowiedz
@DulGukat: Nie masz czego żałować. Mogłabym o tej kobiecie felieton napisać ;D. Ona uwielbiała funty na polskie przeliczać, tylko nie brała pod uwagę, że wynajem nas kosztował prawie całą moją pensje i żyliśmy z jednej wypłaty. W Anglii wcale nie jest tak kolorowo jak sie co niektórym wydaje ;D

@CKNorek: nawet podobny, to wyjątkowy brzydki bombel jest :D
  • Odpowiedz
wy to macie #!$%@?...ne problemy ja to załatwiam po ludzku;

1. nie chce nic od ciebie, ty nie chciej nic ode mnie
2. ja mam w d00pie twój majątek, ty masz w d00pie mój majątek
3. nie podoba się to dziękuję, do widzenia, tyle żeśmy się widzieli
4. pomogę ci jeśli ty w potrzebie mi pomożesz
  • Odpowiedz
@DulGukat: No to taka typowa akcja w jej stylu z czasów gdy mieszkaliśmy w UK. Poprosiła mnie o kupienie jakiś szortów dla purchlaków, nawet wysłała mi link ze strony primarka. W sumie to kupowałam na jej zamówienie, wzięłam jeszcze jakieś koszulki, bluzy itp. Wydałam grosze może 30funtów, jednak oczekiwałam, że chociaż pójdzie gadka w stylu „a ile za to?” I ja wtedy powiedziałabym „nie No co Ty”. No ale nie
  • Odpowiedz