Wpis z mikrobloga

Dobry wieczór.

Tak mnie naszło na przemyślenia. Chociaż to pewnie jest spowodowane w połowie pustą butelką ginu na półce.
Transport ciężarowy.
Tak przez was znienawidzony, w sumie nie wiem czemu, choć się domyślam, że przez zburaczałych pekaesiorzy, którzy wyrabiają nam opinie.
Jestem teraz w Hiszpanii, akurat nie ma ładunku powrotnego, bo lato dla transportu na półwysep iberyjski jest martwym sezonem. Przedwczoraj zrzuciłem 22t mięsa, dokładnie szynki iberyjskiej i od wczoraj jestem bezrobotny. Stoimy na parkingu, 100m do morza. Okolice Almerii.
Prezes przelał pieniądze, za to, że musimy stać. Mamy 900m do centrum handlowego, 50m do toalety. Tylko z prysznicem problem (chociaż jest natrysk na plaży, jakieś 70m od nas).

Prawdopodobnie, wakacje się przedłużą do końca tygodnia.

Powiedzcie mi, czy to aż tak źle być kierowcą?

Fajnie by było przeczytać jakieś, w miarę, kulturalne komentarze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#transport #bekaztransa #hiszpania #gownowpis #podwojnaobsada
  • 7
  • Odpowiedz
@p1etr4s postaraj się nie popaść w alkoholizm, no i rundka po parkingu z pendrajwem po nowe filmy. Miłego nicnierobienia. Pozdrawia kierowca co dwa tygodnie temu zrobił 2:50h jazdy w tygodniu xD
  • Odpowiedz
@wezsepigulke: nie jest tak źle, na dysku zewnętrznym ponad 500gb filmów. Co prawda same starocie, ale zawsze fajnie sobie odświeżyć.

Lepiej chyba jednak pójść pozwiedzać.
Miejscowość: Roquetas de Mar
  • Odpowiedz
@p1etr4s eee, pewnie lipa. Mi się już odechciewa łazić. Ostatnio po jakimś Cuneo we Włoszech łaziłem i tylko zlalem się potem od upału. Brzydko nie było, ale na kolana mnie nie rzuciło. I wydałem z dwa euro na autobusy, a to z cztery browary w wolnocłowym przed promem na Szwecję ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz