Dobry wieczór.

Tak mnie naszło na przemyślenia. Chociaż to pewnie jest spowodowane w połowie pustą butelką ginu na półce.
Transport ciężarowy.
Tak przez was znienawidzony, w sumie nie wiem czemu, choć się domyślam, że przez zburaczałych pekaesiorzy, którzy wyrabiają nam opinie.
Jestem teraz w Hiszpanii, akurat nie ma ładunku powrotnego, bo lato dla transportu na półwysep iberyjski jest martwym sezonem. Przedwczoraj zrzuciłem 22t mięsa, dokładnie szynki iberyjskiej i od wczoraj jestem bezrobotny. Stoimy na parkingu, 100m do morza. Okolice Almerii.
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@p1etr4s postaraj się nie popaść w alkoholizm, no i rundka po parkingu z pendrajwem po nowe filmy. Miłego nicnierobienia. Pozdrawia kierowca co dwa tygodnie temu zrobił 2:50h jazdy w tygodniu xD
  • Odpowiedz
@p1etr4s eee, pewnie lipa. Mi się już odechciewa łazić. Ostatnio po jakimś Cuneo we Włoszech łaziłem i tylko zlalem się potem od upału. Brzydko nie było, ale na kolana mnie nie rzuciło. I wydałem z dwa euro na autobusy, a to z cztery browary w wolnocłowym przed promem na Szwecję ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz