Wpis z mikrobloga

Jak wygląda sprawa pies (samiec) + ogród u was? Przyznam szczerze że nie mam w tej kwestii żadnego doświadczenia, ponieważ ja to tylko suczki ¯\_(ツ)_/¯
Chodzi o krzewy i inną roślinność vs. obsikiwanie. Rodzice rozważają adopcję samca, ale obawiają się o obsikiwanie drzewek i krzewów, oraz ich późniejszy wygląd.
#psy
  • 18
  • Odpowiedz
@matra: ze szczaniem to niestety ciężko (chyba że jakiś mały pies) - wypala trawę, niższe gałęzie też popalone i trzeba podcinać.
Albo możesz złamać psu miednicę. Mój złamał przezpanewkowo miednicę i nie może unieść nogi podczas sikania
  • Odpowiedz
@Ethellon: chyba jakiś kretyn go kopnął w tylną nogę na wysokości panewki (byłem akurat na wyjeździe, więc ojciec go chyba nie dopilnował) - pęknięta miednica. Na szczęście się wygoiło - pozostało tylko te ograniczenie w ruchu.
  • Odpowiedz
@matra: możesz nauczyć psa nie sikać w ogrodzie w ogóle albo tylko w wyznaczonym miejscu. Zasada podobna do tej z nauki nie sikania w domu. Ogólnie często zdarza się, że pies i tak traktuje ogród jak część domu i sam nie chce się tam załatwiać.
Inaczej faktycznie może sobie opatrzeć jakiś bardziej okazały krzak ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@matra obsikują krzaki, nic im się nie dzieje. Im więcej krzaczorów tym mniejsza szansa na zniszczenia. Moim zdaniem gorzej z suczkami bo krzak deszcz wypłucze, tu sobie odrosnie, pies często byś trafi a jakieś odporne krzewy nawet nie zareagują. Ale jak sika silnie solidnie na trawę to plama murowana

W sensie u mnie większe szkody są od taranowania krzewów. RIP powojniki. Jak się zerwą do płota to tylko wióry lecą. Siury bajmniejsza
  • Odpowiedz
@matra kilka razy mieliśmy tylko gościnne występy suczek w ogrodzie i też się tak to kończyło :D dla mnie więc samiec niszczy mniej niż suczka bo piękny zielony trawnik z żółtymi płacami wygląda gorzej niż tujka z kilkoma żółtymi gałązkami które można uciąć.

Zresztą nawet bernolce to posikują te krzaki tyle co ksiundz na kolędzie,
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@matra: przed każdym wypuszczenie psa do ogrodu obowiązkowo przynajmniej szybka sikupa poza ogrodzeniem i problem sam znika, u nas zarówno pies (dawniej) jak i suka (obecnie) ma opory przed załatwianiem się na swoim terenie, suka jak już musi to idzie nalać na wąski trawnik na podjeździe, dwójka w ogrodzie nie wchodzi w grę :)
  • Odpowiedz
@matra to juz Ci mówię w skrócie- moja mamełe po tygodniowych wczasach Kapselona pokazuje mi wypalone trawniki i uschniete krzewy. Niestety, ale nie kest delilatny rowniez dla kwiatostanu, i za przeproszeniem #!$%@? sie w nie nie patrzac na nic,wszak to zadna przeszkoda dla pieseła. Ogród po takich krotkich wakacjach ma niezle straty niestety, na stale dojda do tego wydeptane sciezki :/
Moze u innych jest inaczej :) pozdro dla Lenki :)
  • Odpowiedz