Wpis z mikrobloga

@BotRekrutacyjny: dokładnie,mój pierwszy pająk na ręce to była poe metallica :) uciekła mi z pojemnika prosto na rękę i też się trochę rozbiegała,cały czas miałem w głowie czy użre czy nie użre ale obyło się bez ofiar :D mimo to raczej w przyszłości nie zamierzam brać ptaszników na rękę ot tak żeby sobie pochodziły bo w końcu mnie pewno jakiś dziabnie
  • Odpowiedz