Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jak się przekonać do jedzenia, bez efektu poczucia winy, wymiotach czy strachu przed przytyciem. Od małego mam jakieś głupie przekonanie, że muszę być szczupły, bo rodzice nigdy nie byli szczupli i się bałem takiego samego efektu problemów ze zdrowiem. W efekcie ważę jakieś maks 64 kg przy wzroście 183 mając 25 lat. Nie potrafię się zmusić do zjedzenia więcej niż uważam za stosowne, jakieś płatki rano, zupa po pracy i bułka na kolację, więc trochę monotonnie i niezbyt kalorycznie, a w dni wolne są momenty, że jem jeden posiłek w okolicy 18, gdy już głód mocno przyciśnie, ewentualnie podjem coś słodkiego czy zapcham się wodą.

Nie wiem jak poradzić sobie z myślami, jak się przełamać, samo jedzenie na siłę nie przejdzie mi przez gardło.
Najgorsze, że w tym letnim okresie od kilku dni żyję praktycznie o samej wodzie, bo w ogóle nie czuję głodu przez te upały. Ostatnie badania robione w marcu nie pokazywały jakichś niedoborów w sumie.

Wiem, że wystarczyłoby w tym przypadku wprowadzić zbilansowaną dietę od dietetyka i jeść regularnie i do tego jakieś podstawowe ćwiczenia na siłowni, żeby nie myśleć tyle o tym i byłoby wszystko dobrze, ale w mojej głowie zaraz znajdą się jakieś "ale", które nie pozwalają mi ruszyć dalej z jedzeniem i strachem przed przekroczeniem większej wagi ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#odzywianie #zaburzeniaodzywiania #niedowaga wrzucę jeszcze tag #anoreksja może ktoś stąd podrzuci jakiś pomysł #dieta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 8
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie wiem co ci doradzić, u mnie problem z jedzeniem wiązał i wiąże się z lekką depresją. Mam 182 cm wzrostu i ważyłem 63 kg. Przez 2 lata przytyłem ponad 10 kg. Z początku jedzenie w sebie wmuszałem, jeść mi się nie chiało ale jadłem dużo ponad stan. Wystarczało mi przy moim trybie 2200 kalorii żeby trzymać wage a 2,500 żeby tyć. Wszedłem na 4k kalorii, jak zbytnio nei jesteś
  • Odpowiedz
64 kg przy wzroście 183


@AnonimoweMirkoWyznania: waga w normie, skoro to utrzymujesz to co za problem, ale jak chcesz to nie trać czasu na psychologa tylko idź od razu do psychiatry

nie czuję głodu przez te upały


to normalne podobno

Nie potrafię się zmusić do zjedzenia więcej niż uważam za stosowne


po co jeść więcej skoro nie czujesz potrzeby, przecież nie głodzisz się celowo (tak wynika z tekstu)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: może zacznij tytać ciężary, zakoduj sobie w głowie, że to co zjesz zostanie spalone na regenerację i budowę tkanki mięśniowej, może wtedy zniknie poczucie winy spowodowane jedzeniem.
Przy odpowiednio mocnych treningach, organizm sam zacznie dopominać się o żarcie.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Idź do psychiatry po leki. Możesz cierpieć na anoreksję albo być blisko zapadnięcia w nią. Tak, mężczyzn też to dotyczy. Lekarz powinien dać Ci coś na uspokojenie/natłoki myśli i coś co sprawi, że będziesz chciał jeść więcej. Nie ignoruj tej rady, jeżeli chcesz to zmienić. Sama mam problemy z zaburzeniami odżywiania od 3 lat (przeżyłam anoreksję, aktualnie mam bulimię w papierach, możliwe, że znowu będę mieć niedługo niedowagę i anoreksję),
  • Odpowiedz