Wpis z mikrobloga

Za każdym #!$%@? razem jak idę do dziadków i wiem, że w innych domach też tak jest xD Wejdzie promocja na #!$%@? 3% i ludzie kupują wszelkiego gówna na tony chwaląc się, jakich to oszczędności nie narobili. #!$%@? z tym, że potem 90% z tych rzeczy ląduje na śmietniku, bo nikt ich nie ruszy. Jak ostatnio znalazłem u babci 5 słoików jakiegoś #!$%@? sosu z papieża przeterminowanych pół roku "a bo na promocji kupiłam, myślałam że się użyje" to miałem ochotę iść na spacer po krawędzi czwartej gęstości.

Z tym #!$%@? chlebem w drugą stronę. Każde inne żarcie to kilogramami #!$%@?ć, ale mm mm chlybek.

>Nie Mireczku, chlyba ni wyrzucaj bo to świnte

>Pan Jezus za chlebek to no... eee...

>No nie wyrzucaj bo ja z tego zrobię.... uuu....

I tak za każdym namalowanym obrazem xD Choćby ten chleb już nóg dostał i wykształciła się na nim miniaturowa cywilizacja świadomych grzybów, to ludzie nadal go traktują jakby miał immunitet dyplomatyczny. No ale #!$%@?ć 3 kilo jabłek, które się kupiło 3 tygodnie temu bo cena była niższa o 0 groszy to lelo xD

#polak #polacy #takaprawda #boldupy trochę #heheszki
Micky - Za każdym #!$%@? razem jak idę do dziadków i wiem, że w innych domach też tak...

źródło: comment_61ABx9PE9rLHPjVn5qk9UWNIfvoUWa0H.jpg

Pobierz
  • 69
  • Odpowiedz
@Micky: zawsze jak jem gdzieś kanapkę to staram się chociaż kawałek zostawić, żeby #!$%@?ć do śmieci w geście mojej najwyższej pogardy dla tego wieśniackiego #!$%@? xD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 52
@Micky: Sam tak mam to chyba wychowanie. Jak mk na grillu upadnie chleb i nie jest zle to go chucham z ziemi i jem. Jak jest gorszy to zanosze do domu na suszenie. Pozniej ten chleb bez masla i jnnych dodatkow suszymy i robimy bulke tarta do kotletow.

Chyba sam z siebie nie umialbym wyrzucic chleba do kosza - dlaczego nie wiem.
Tak samo zawsze podnosze nawet pordzewialwgo grosza mam
  • Odpowiedz
zawsze jak jem gdzieś kanapkę to staram się chociaż kawałek zostawić, żeby #!$%@?ć do śmieci w geście mojej najwyższej pogardy dla tego wieśniackiego #!$%@? xD


@neib1:
romek898 - > zawsze jak jem gdzieś kanapkę to staram się chociaż kawałek zostawić, że...
  • Odpowiedz
  • 74
@Micky Ale to podejście to chyba dużo osób z komuny wyniosło, że trzeba #!$%@? nakupić całą lodówkę, BO POTEM NIE BĘDZIE. Tak samo czasami u mnie ojciec odwala - "BO W PROMOCJI BYŁO TO KUPIŁEM" i potem #!$%@? jesz to przez tydzień, a jak powiesz, że po #!$%@? tyle tego jak to nie wejdzie. "TO SIĘ ZAMROZI" TAK #!$%@? I POTEM ŻRYJ TO MIĘSO/SZYNKĘ/COKOLWIEK Z DATĄ SPRZED DWÓCH TYGODNI BO #!$%@?
  • Odpowiedz
@proceduralne: @Micky: @scotieb: sam wyrzucam chleb bez skrupułów jak jest zepsuty, ale wy serio nie rozumiecie skąd się to bierze? Przecież chleb jest bardzo silnie zakorzenionym symbolem jedzenia i szacunku do niego w naszej kulturze. Dlatego wyrzucając chleb niektórzy są oburzeni brakiem szacunku do jedzienia. Nie ma to za dużo wspólnego z logiką, no ale tłumaczę tylko ignorantom.
  • Odpowiedz
Za każdym #!$%@? razem jak idę do dziadków i wiem, że w innych domach też tak jest xD


@Micky: Chyba u jakiś wieśniaków.U mnie zawsze albo się chleb wyrzucało (obok śmeitnika się kładło) albo robiło się bułkę tartą jak było mało.
  • Odpowiedz