Wpis z mikrobloga

Mam takiego znajomego, co zawsze był największym konformista. Zbierał hajs na jakieś szmaty Supreme i inne duperele które zachodnie firmy wciskają frajerom za 3x większą cenę. Z parę miesięcy temu wyszły buty od jakiegoś murzyna rapera i ten znajomy chorobliwie odmawial sobie wszystkiego, żeby te kapcie kupić. Raz mnie wyciagnieli na p--o i na własne oczy widziałem jak ten typ po dopiciu więcej niż połowy piwa kłócił się z obsługą, że kwaśne i że pewnie im skislo w beczce czy coś takiego. Udawał przy tym piwosza wrażliwca, ale widać było, że po prostu chodzi o wypicie 1,5 piwa w cenie jednego. Kelnerka dała mu to p--o dla świętego spokoju. Jak kupił te śmieszne buty to go wyśmiałem, bo najpierw cebulil aż w oczy szczypalo a potem udawał bogacza freelancera influencera. Dzisiaj się dowiedziałem, że on powiedział przy znajomych, że "ja tego nie rozumiem bo jestem biedny" xd

Wychowałem się w domu z basenem na oskarkowym przedmieściu i w swojej pierwszej pracy dostaje tyle że bym go kupił w tych butach, ale jestem biedny bo nie rozumiem logiki mojego oświeconego znajomego. Dawid jeśli to czytasz to potwierdzam swoje stanowisko na temat twojej głupoty xD taki obraz tych wszystkich pajaców streetwearowcow. Ja nie mam nic do bogatych ludzi co sobie kupują ubrania za parę tysięcy, ale ci pozerzy nawet obok bogatego człowieka nie stali. #bekazpodludzi
  • 60
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

u znajomego w gownorobocie chłopaki biorą KREDYT by kupić streetwearowe ciuchy, by się pannom podobać i przyflexować ;)


Tempi jak ich ojcowie Januszowie, a z memów się śmieją.

@ravau: w sumie nie tacy tempi skoro dzięki temu udaje im się zaruchać, jakaś korzyść jednak z tego mają ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Sirion: Konformizm (łac. conformo – nadaję kształt) – zmiana zachowania na skutek rzeczywistego bądź wyobrażonego wpływu innych ludzi. Podporządkowanie się wartościom, poglądom, zasadom i normom postępowania obowiązującym w danej grupie społecznej.
Chyba DOKŁADNIE o to mu chodziło
  • Odpowiedz
@Wergiliusz: ja to w ogóle dopiero niedawno dowiedziałem się, że Supreme to jakaś popularna marka. xD Zaczęło się tego wszędzie nagle pojawiać nie wiadomo skąd.

Swoją drogą, podobnie było parę lat temu z New Balance. Ja może już jestem trochę stary, ale pamiętam czasy z dzieciństwa jak wszyscy na podwórku nabijali się z "nju balans hehe ale bieda z bazaru", a tu nagle pyk, co drugi w takich butach w
Krupier - @Wergiliusz: ja to w ogóle dopiero niedawno dowiedziałem się, że Supreme to...

źródło: comment_DzMuTuGmpJ6wHU7nWsOfFJzvlHrvbmcS.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Dzisiaj jak pojedziesz na emigracje to spokojnie mozesz ubrac sie od stop do glow po gucci i versace i cie nie zaboli. Dlatego ludzi to tak boli ze ich kumple chodza w bluzach i butach brandow ktorych oni nawet nie umieja dobrze wymowic
  • Odpowiedz
@NapalInTheMorning: Przecież w tym nie ma nic niezwykłego. Ludzie których stać, zazwyczaj znają wartość pieniądza. Rozróżniają wydatki na przyjemności czy inwestycje, od głupiego i bezsensownego p-------------a kasy.
  • Odpowiedz