Wpis z mikrobloga

@ciulus Ty, mordeczko jak zrobić udany skok na śmietnik z lekami, ten w aptece?
Ja dzisiaj miałem prawie przypał, ale udało mi się wymknąć z obławy. Nie wiem co zrobiłem źle, ale naprawdę profesjonalnie podszedłem do tematu, wiesz, czarne ubranko fitujące, po drodze zachaczyłem o kiosk, kupiłem luksusowy perfum brutal, przed drzwiami do apteki zaciągnołem kominiarkę na pysk, normalnie podjeżdzam pod śmietnik, wkładam łapę jak ginekolog już czuje, że mam klony ważne do lipca 2003, a tutaj #!$%@? jakiś alarm, i facetka sie drze ze napad na apteke, czy to chodziło o mnie? bo do teraz nie wiem, a nie chce żeby matka sie dowiedziała
#narkotykizawszespoko
  • 8
@Hissis:
#!$%@? grzebie w koszu, jakby robił zakupy w Tesco xD
Jeśli chcesz mieć chociaż minimalne szanse na powodzenie akcji, to musisz #!$%@?ć cały wór. Może jedna na milion aptekarek by przymknęła oko na to, że jakiś random grzebie w śmieciach, ale w zdecydowanej większości ktoś jednak zwróci na to uwagę i zanim wygrzebiesz swój ukochany specyfik, to pały już się załadują do apteki.
Daj potem znać co z tego wyszło,
@Hissis: jedyny rozsądny scenariusz to:
Po 1) cokolwiek Cie interesuje leży na wierzchu. Grzebanie nie wchodzi w rachubę, przypał instant
Po 2) masz kilka (choćby pustych) pudełek po lekach i udajesz, ze chcesz je #!$%@?ć. Wkładasz pojedynczo i przy farcie wyciągasz interesujące Cię pudełko.
Mam taki plan w głowie od lat, ale jeszcze nigdy nie zauważyłem nic godnego ryzyka. Dla majki pewnie bym zaryzykował.
@Hissis: Powinieneś wejść do okolicznej studzienki kanalizacyjnej. Posiadać plany podziemia apteki, palnik, wiertareczkę z udarem i pusty żołądek. Podbijasz pod śmietnik, wywalasz dziurę w betonie, wypalasz dziurę w dnie śmietnika. Wtedy wystarczy, że otworzysz swej spragnione kodeinowych doznań usteczka i tylko przełykasz ( ͡° ͜ʖ ͡°)