Wpis z mikrobloga

@GreatMajster: ucieczka(przeprowadzka) nie pomaga, próbowałem, chyba że gdzieś w głusz bez używek/"znajomych"/sieci, ale robiłem sobie rachunek i taniej ukraść i iść siedzieć. Najgorszy jest ten sznur za każdym razem jak zamykam oczy. Z roku na rok coraz trudniej odpędzić ten obraz.