Wpis z mikrobloga

Day 2.

Upadek sprzed kilku dni dał o sobie znać tym, że mój popęd wzrósł wczoraj i prawie się złamałem. Na szczęście wróciłem do normalności, chociaż było cholernie ciężko.

Day 3.
Dzisiaj znowu budzą się pragnienia. Ale jak mózg zaczyna szukać sposobu, jak tu może zwalić zaraz sobie uświadamiam, że wszystko mam poblokowane i nie mam jak. A samo fapanie bez porno mnie nie pobudza. Szach mat, nałogu ( ͡º ͜ʖ͡º).
Byle nie popadać w samozachwyt i temperować myśli. The battle continues.

#nofapchallenge
  • 2
  • Odpowiedz