Wpis z mikrobloga

nie dociera do mnie jak człowiek może robić takie straszne rzeczy drugiemu człowiekowi, a już w ogóle bezbronnemu dziecku


@skalar_neonka: Tak naprawdę wystarczą odpowiednie okoliczności i dosłownie parę cech predysponujących, w rodzaju uległości wobec autorytetów. Wbrew obiegowej opinii członkowie formacji odpowiedzialnych za najgorsze zbrodnie (np. policjanci zajmujących się na terenie Polski "doraźnym" tropieniem i rozstrzeliwaniem żydowskich rodzin w ramach likwidacji poza obozami zagłady) nie byli jakoś specjalnie dobierani, czy hodowani na
@Elaviart: Panie sprawiedliwy historycznie, gdybys zajal sobie chociaz 2 sekundy na zrozumienie tego co napisalem, zamiast skupiac szare komorki na pisaniu nic nie wnoszacego belkotu godnego szkoly podstawowej, to zauwazylbys, ze ja wlasnie z tymi stereotypami walcze.
@przekojot: Ale co tu było do zrozumienia? Faktem jest, że przeciętny "pan niemiec" który uczestniczył w najechaniu na Polskę był dużo kulturalniejszym człowiekiem niż sowieckie bydło które wylądowało tutaj siłą wyciągnięte ze mongolskich lepianek z gówna albo leningradzkich slumsów, także nawet w tak głupkowatej generalizacji wypisałeś bzdury. Jeśli się mylę to po prostu mnie popraw, wskaż czego nie zrozumiałem zamiast próbować nieudolnych prób obrażenia mnie. No zajebista walka ze stereotypami, wymyślanie
@Biszkopcik: Odwet za zamach na Heydricha.
"Zamach na jednego z najwyższych dygnitarzy Trzeciej Rzeszy był szokiem nie tylko dla aliantów, ale i dla samego Hitlera. Moralnie miał on duże znaczenie, natomiast konsekwencje, jakie dotknęły społeczeństwo protektoratu, były tragiczne. 10 czerwca SS otoczyło małą miejscowość Lidice. Rozstrzelano wszystkich 173 mężczyzn powyżej 15 roku życia, kobiety zesłano do Ravensbrück, a 82 spośród 105 dzieci zagazowano w obozie Kulmhof w Chełmnie nad Nerem; pozostałe
@Elaviart: Na razie to ty obraziles mnie. Jezeli ja ciebie tez, to wskaz, w ktorym miejscu. Mojej wypowiedzi nie da sie zrozumiec inaczej jak odpowiedzi tym, ktorzy za wszelka cene probuja wybielic narod niemiecki tlumaczac ich niby wieksza subtelnoscia podczas dokonywania tych samych barbarzynskich czynow. Ze oficjalnie mniej gwalcili? Bo prali im te zakute lby, ze sa jakims ubergatunkiem i seks z nie-aryjka to plama na honorze. A po kryjomu i
@przekojot: Zbrodniarze, to zbrodniarze, ale podczas II WŚ, to wlasnie rosyjscy żołnierze byli gorsi (chodzi mi tutaj o zwykłą ludność w w Polsce A, a przynajmniej w Wielkopolsce i okolicach). Dziadkowie mi opowiadali, że Niemiec wchodził i był ubrany w elegancki mundur, a Rosjanin w podartą "szmatę". Ci drudzy przy okazji kradli miedziane klamki i plądrowali szafki "w poszukiwaniu Niemca". Dlatego racja - w sumie nieważne, który zbrodniarz Cię zabije, ale
Ale co tu było do zrozumienia? Faktem jest, że przeciętny "pan niemiec" który uczestniczył w najechaniu na Polskę był dużo kulturalniejszym człowiekiem niż sowieckie bydło które wylądowało tutaj siłą wyciągnięte ze mongolskich lepianek z gówna albo leningradzkich slumsów, także nawet w tak głupkowatej generalizacji wypisałeś bzdury. Jeśli się mylę to po prostu mnie popraw, wskaż czego nie zrozumiałem zamiast próbować nieudolnych prób obrażenia mnie. No zajebista walka ze stereotypami, wymyślanie jeszcze bardziej
Nie wiem czy wasze głowy potrafią ogarnąć to, że życie nie jest czarno-białe, że Niemiec to jest zły a Amerykanin dobry. Kolory szarości przelewają się przez tą marną planetę. Byli i dobrzy niemieccy żołnierze, którzy mieli łzy w oczach gdy widzieli co wyprawiają ich koledzy, byli i także żołnierze amerykańcy mordujący ludność cywilną w Wietnamie. Idąc dalej byli także Polacy (huzarzy), którzy palili wioski i zabijali kogo popadnie w 1610 idąc na
odpowiedzi tym, ktorzy za wszelka cene probuja wybielic narod niemiecki tlumaczac ich niby wieksza subtelnoscia podczas dokonywania tych samych barbarzynskich czynow.

@przekojot: To już wygląda jak po prostu wyssane z palca - jesteś w stanie przytoczyć chociaż jeden taki wpis? Po prostu dużo bardziej prawdopodobna wydaje się opcja z bezmyślną generalizacją. Szczególnie, że w rozmowie o faktach, czyli np. liczbie gwałtów wprost sięgasz do własnej wyobraźni. Było ich po prostu mniej